Spór małżeński o auto - nowe, czy uzywane?

[dzonka]

Spór małżeński o auto - nowe, czy uzywane...
Jak wyjaśnić mężowi, że jak mi znów kupi używanego tłuka w który bedzie trzeba władować grube tysiące zanim zacznie dobrze działać, to go kulturalnie rzecz biorąc zabiję?

... no nie dociera, że nie chcę już złoma.

[Fantazja30]

No na moje niefachowe oko, to właśnie SAMA podałaś główny powód dla którego warto kupić auto nowe, a nie od poprzedniego właściciela:)
Główny powód, przez który ludzie wybierają nowe samochody to właśnie fakt tego, że nie trzeba w nie od wejścia wpakowywać pieniędzy na remonty, poprawki, i w trakcie używania nie wychodza dodatkowo inne psikusy pozostałe po wcześniejszych właścicielach.
A jeśli chodzi o dział samochody osobowe Warszawa (http://boltowicz.mazda-dealer.pl/)- to w salonach Mazdy np ostatnio duży ruch się zrobił. Może warto przemyśleć?

[malena85]

Kupując nowy samochód prosto z salonu od razu po wyjeździe z niego traci się sporo pieniędzy. Czasami warto poszukać używanego, młodszego nie koniecznie najnowszego a nie jakiegoś tłuka.

[krzysztofamoren]

Ale kupując używany musisz kosmicznie włożyć, żeby jeździć. Ja wole nowe

[geniuszek]

Ja polecam ściągnąć auto z zagranicy, trzeba mieć tylko sprawdzonego dostawcę. Takie auta sprowadzane są dużo tańsze niż z salonu (możesz tego użyć jako argumentu za tym, żeby kupić nowe auto, bo wnioskuje, że głównym powodem przeciw męża są pieniądze).

[miastowa]

Kupisz nowe auto to tylko stracisz. Wyjedziesz z salonu to już auto straci na wartości nawet tak 20 lub 30 %.. Lepiej kupić od kogoś używane tak maksymalnie 5letnie. Najlepiej jeszcze kupić od takiej osoby co się zna bo np. to jest nasz sąsiad czy coś takiego.

[jojka86]

Tez ostatnio ten temat przerabialiśmy mój mąż chciał nowy samochód a ja stary. Ze względu na to że to ja miałam tym autem jeździć to po prostu się bałam kupować nowy, bo nie jeżdżę za dobrze. no i w końcu kupiliśmy 6 letnia Dacie i póki co jestem bardzo zadowolona.

[stafik]

U mnie problem jest podobny. Mój facet nawet nie bierze pod uwagę kupienia nowego auta, bo lubi starsze modele i dla niego nowe auto to strata pieniędzy. Ja natomiast potrzebuje auta solidnego, które będzie hulać bez problemów. Staramy się dojść do jakiegoś kompromisu, ale póki co idzie nam to dość ciężko.

[funri]

mężczyźni czasem tak mają, spróbuj z nim jeszcze raz na spokojnie porozmawiać może w końcu uda Ci się go przekonać

[elka77]

Zdecydujcie się na używane, bo lepiej na tym wyjdziecie. Możesz kupić nawet lekko uszkodzone, ale z niesprawnym ogrzewaniem czy klimatyzacją. Możecie negocjować cenę, a potem klimatyzację auto serwis (http://materla.com.pl) Ci naprawi za kilkaset złotych i po kłopocie.

[kinia87]

Ale przecież ten twój mąż jeśli chce kupić auto używane, to głupi nie jest. Przecież nowe to tylko nabijanie kasy dealerom, używany razem z wszelkimi naprawami (no chyba, że jakiś prawie złomowany czy mocno powypadkowy to co innego) i spędzonym na naprawach czasem nie kosztuje tak koszmarnie drogo jak nowy. Nowe kupują generalnie firmy z mega obrotami dla zbilansowania sprzedaży kosztami.

[beatrycze]

Wiesz ja też szczerze uważam ,ze czasem naprawdę o wiele fajniejszy a tani jest używany pojazd niż taka nóweczka z salonu, znając się na autach można kupić i oszczędzić jeszcze na coś.

[tow]

Jestem także za nowym autem, jednak nawet jak się popsuje to inaczej jest z naprawą niż problem z używanym i z szukaniem części.

[korneliuska53]

Oj to też nie macie się o co kłócić ;-) na spokojnie pogadajcie i jakoś pomalutku dojdziecie do konsensusu.Naprawdę jest i tak, że i tu są plusy i minusy i tu plusy i minusy.

[femme.m]

Lepiej chyba kupić używane, będzie taniej, a można znaleźć auto w bardzo dobrym stanie. Ja swój samochód kupiłam na sprzedajemy.pl (http://sprzedajemy.pl/motoryzacja/samochody-osobowe/seat). Dużo fajnych ogłoszeń tam można znaleźć, szczególnie teraz jak otomoto zwiększyło opłaty za ogłoszenia.

[nfreitag]

To jest myślę kwestia kompromisu i ustaleń, nie zawsze to co nowe jest najlepsze, a wybierając używane również trzeba być ostrożnym, chociaż niewykluczone iż używane auto będzie super strzałem w dziesiątkę.

[mesariusz]

Ja doskonale rozumiem Twojego męża. Kupowanie nowego auta no naprawdę duży wydatek. Używane auto nie musi przecież oznaczać wielu napraw. Wszystko zależy w jakim stanie kupi się auto. Przecież są komisy, gdzie auto było używane przez niedługi czas przez właściciela.

[Juno]

Nie piszesz, jakim budżetem dysponujecie. Moi rodzice po latach jeżdżenia autami używanymi uznali, że kupią nowe. Nie mieli żadnych oszczędności, wszystko brali na kredyt. Zarżnęli się ratą ponad tysiąc złotych miesięcznie. Już po dwóch latach były pierwsze naprawy.

[pannica089]

jeżeli stać was na nowe auto i na serwisowanie go opłaca ac to czemu nie możecie brać bez zastanowienia a jeżeli was na to nie stać to nie widzę sensu by brać takie auto jedynie tylko kasę wyrzucicie w błoto. Najlepiej wtedy brać używane i będziecie zadowoleni naprawdę.

[katrin]

Najważniejsze słowo KOMPROMIS. Dogadanie się i analiza plusów i minusów pozwoli Wam dokonać dobrego wyboru.Może iść za znanym kawałem.Mąż używane, a żona jednak nowe ;-).

[zulma]

Dokładnie, wszystko to kwestia budżetu, którym dysponujecie.
My też mamy obecnie podobny dylemat. Póki co jestem za nowym. Przeglądam już nawet oferty dilerów: http://autoidea.mazda-dealer.pl/modele .
Mąż jeszcze trochę marudzi. Mówi, że nowe samochody szybko tracą na wartości, że części drogie itd.
No nic, mam nadzieję, że go przekonam.

[Kaniaz]

Pamiętaj, że nowe auto traci na wartości 20-30% od razu po opuszczeniu salonu.

[wala]

Otóż to. Nie opłaca się kupować nowego auta. Zdecydowanie lepiej nabyć samochód używany (http://sprzedajemy.pl/motoryzacja/samochody-osobowe/pozostale) na Sprzedajemy.pl, czyli bezpłatnym i najlepszym portalu z ogłoszeniami motoryzacyjnymi i nie tylko. Tam macie ogromny wybór pojazdów w bardzo dobrym stanie.

[Bellatrix]

Dlaczego używany opłaca się bardziej? I dlaczego akurat na tym portalu?

[migotka12]

jesli stac was na nowe to kupcie nowe

[Ravthid]

Ja przyłączam się do zdania kaniaz. Każdy rzetelny mechanik powie, że auto które wyjechało prosto od dealera traci około 30-30% swojej wartości. Dlatego ja, gdy kupowałam swój pierwszy samochód, szukałam aut w przedziale 5-10 lat. W końcu kolega sprowadził dla mnie 8-letnią toyotę z Niemiec. Wygodna, prawie bezawaryjna, jeżdżę nią już trzy lata i sprawdza się zarówno na krótkie, jak i długie trasy. Przy okazji, chciałam się Was poradzić, czy Waszym zdaniem warto wykupywać dodatkowe ubezpieczenia samochodowe. Mój ubezpieczyciel, firma Mtu24, proponuje mi ubezpieczenie minicasco - http://www.mtu24.pl/ubezpieczenia-komunikacyjne/minicasco/ i nie wiem, czy się zdecydować. Może coś doradzicie?