PDA

View Full Version : Czy wasze nastolatki jeszcze biorą kanapki do szkoły?


AleksandraN
30-10-2015, 09:45
Czy wasze nastolatki jeszcze biorą kanapki do szkoły?

dzonka
09-11-2015, 08:33
Oczywiście, że tak, jak ładnie zapakuję i zrobię z czymś pycha to bierze i nawet zjada

Fantazja30
10-11-2015, 09:29
Co do tego pakowania kanapek, to ja ostatnio na Morethanbag znalazłam rewelacyjne torebki śniadaniowe - z takich ekologicznych, wielorazowych,, no i nie szurających folią:)
https://morethanbag.pl/userdata/boxes/6b04a15b0ea263edcbe694bdd613f9b7.jpg
Kapitalnie łatwo się w nie pakuje kanapki, ładnie wyglądają no i mają to Coś,
fajne, nie?

Tu taka ładna: https://morethanbag.pl/pl/p/Torebka-sniadaniowa-Lunch-Mat-Blue-Lagoon/103
i po rozłożeniu pełni funkcję talerzyka na okruszki.

ageusz
24-11-2015, 18:19
wszystko zależy od dzieci, ja na przykład pamiętam, że w szkole nie miałam totalnie ochoty jeść, mogłam przesiedzieć osiem godzin i nic nie jeść, nawet najbardziej świetne śniadanie nie przekonywało mnie do jedzenia w szkole, może to też wynikało z tego, że niedaleko miałam do szkoły i od razu wchodząc do domu czekał na mnie pyszny obiad :) ogólnie też nie za bardzo przepadam za kanapkami, szczególnie z wczorajszym chlebem, jeśli wasze nastolatki są równie wybredne jak ja to im się nie dziwcie że nie chcą brać jedzenia do szkoły :)

StefaniaDz
24-11-2015, 19:41
Biorą? Co to znaczy "biorą"? Ja je robię, one same z nieba nie spadają:-) Oczywiście, że tak. Jak za starych dobrych podstawówkowych czasów:-) I w tym temacie nic się nie zmieniło: nadal soczki marchewkowo-bananowe, kanapki z masłem orzechowym, dżemikiem, żółtym serkiem, byleby nie z pasztetem - cytuję: "pasztet ŚMIERDZI" :rolleyes:
I w sumie cieszę się, że to trwa, bo jak widzę teraz tą modę na sztuczne żarcie i anoreksję albo otyłość to... mogę robić takie kanapki do trzydziestki:-) Mojego dziecka oczywiście:-) pozdrawiam wszystkie mamusie nastolatkowe:_)

beti
21-12-2015, 08:37
moja siostra bierze ;)

eliza104
13-01-2016, 10:39
https://morethanbag.pl/userdata/boxes/6b04a15b0ea263edcbe694bdd613f9b7.jpg


Tak proste, a tak genialne! Na pewno będę korzystać z tego rozwiązania!

funri
14-01-2016, 21:40
Moje już kanapek nie chcą jesć

Premix
19-01-2016, 09:23
Jeszcze nie mam takiego dylematu, bo moje dziecko jest małe. Jak na razie raczej wszystko zjada ze swojej śniadaniówki. Nie daję jakoś dużo jedzenia, bo jej grupa już o 12.00 ma szkolny obiad, ale cokolwiek na drugie śniadanie ma. Z opowieści szkolnego woźnego wiem jednak, że codziennie zbiera całą masę kanapek nawet nie ruszonych i musi je wyrzucać. Bardzo mu się to nie podoba, bo nie lubi wyrzucać jedzenia, więc nieraz zabiera coś dla zwierząt. Warto się zastanowić, co nasze dziecko robi z jedzeniem.

Milango
30-01-2016, 22:04
Mój brat - student nawet bierze kanapki do szkoły. Wiek tutaj wiele nie zmienia, bo tak naprawdę majac wiele zajęć pod rząd, bez żadnych okienek gdy można iść gdzieś coś zjeść, to takie kanapki są idealne na zabicie głodu. Zresztą nie widzę w tym nic złego albo staromodnego. Dobra, domowa kanapka zawsze będzie smaczniejsza i zdrowsza od jakiś drożdżówek czy pizzy z restauracji, a promowanie zdrowego odżywiania należy kultywować niezależnie od wieku

Ciril
05-07-2016, 19:09
Z tym odżywianiem w szkole to trzeba uważać i to nie tylko u dziewczynek. Żeby się nie skonczyło jakąś bulimią czy anoreksją. W razie jakiś podejrzeń warto się skonsultować ze specjalistą np. z http://psychomedic.pl/psychiatra-dzieci-i-mlodziezy-warszawa/ :)

szalona
27-08-2016, 10:52
Co za pytanie, oczywiście że biorą. Dodatkowo kupiłam http://sklepholenderski.pl/p/13/488/bidon-sportowy-bialy-0-5-l-rosti-mepal-bidony-sportowe.html Zabierają ze soba wodę mineralną niegazowaną. A że obaj sportowcy, to i bidon musiał być sportowy. Mnie podobają sie inne. Ale stwierdzili że są za dorośli na obrazki. No proszę 13 lat i dorośli ha ha

Majka89
05-09-2016, 07:40
Pewnie, że biorą :) Moje dzieci zostały tak nauczone, że lepiej wziąć z domu pożywne drugie śniadanie niż jeść chipsy i rogaliki ze szkolnego sklepiku. Wiedzą, że nie jest to ani zdrowe ani tanie i pieniądze, które wydałyby na drugie śniadanie wolą wydać na ubrania czy kino. Zazwyczaj do szkoły robię im kanapki z serem i dżemem, ale nie pierwszym lepszym dżemem, bo nie każdy jest tak samo dobry. Kupuje taki dżem http://www.herbapol.com.pl/produkty/spozywcze/dzemy/konfitury-ekstra , bo wykonany jest ze 100% owoców i dzięki temu wiem, że moje dzieci jedzą wartościowy posiłek, a nie jakieś ulepszacze smaku.