Komputer "do nauki" - bujda na resorach?

[muszkieterka]

Co myślicie o takich hasłach?
Jestem ciekawa czy waszym zdaniem kupowanie wypasionego komputera "do nauki" nie jest czasami jakąś cwaną sztuczką ze strony dzieci?

[marzycielkazostendy]

Myślę, że coś w tym jest, że dzieciaki tak bajerują swoich rodziców, że niby komputer taki do nauki, a jak przychodzi co do czego to cały dzień łupią w gry.
Tutaj: http://gameplatform.pl/jaki-komputer-do-gloria-victis-wymagania-sprzetowe/ można poczytać o wymaganiach sprzętowych do gier i w ten sposób wyłapać, czy dzieciaki szykują mały podstęp czy nie :)
Poza tym jak sami lubicie pograć to też warto znać ten namiar, bo jest tam też sporo porad i tutoriali.

[loleo]

Zgadzam się :)

[zulma]

Inna sprawa, że nie ma co kupować słabszego kompa, licząc na to, że dzięki temu dzieciaki nie będą go wykorzystywały do gier. Na pewno znajdą sobie coś, co będzie działać.
A jeśli komputer ma nam służyć dłuższy czas, musi mieć dobry osprzęt. Sami też przymierzamy się też do kupna nowego kompa. Czytam artykuły w stylu tego: https://www.morele.net/wiadomosc/intel-kaby-lake-7-generacja-procesorow-kiedy-premiera-i-jaka-wydajnosc/2899/ . Chcę, żeby był naprawdę dobry, mimo tego, że dzieci też będą z niego korzystać.

[Judyta3]

Ja synowi zakupiłam komputer do internetu- jesli ma jakies projekty do szkoły lub przetłumaczyć coś z angielskiego to z niego korzysta. Kupiłam go ze strony http://www.mdmkomputery.pl/ bo słyszałam, że warto kupować poleasingowe. W sumie to prawda, bo możesz zapłacić o wiele mniej za solidny sprzęt. Z tej co widziałam , to wyszło mnie to o 300 zł taniej niż w zwykłym sklepie.