![]() |
Jestem na tak ale oczywiście w rozsądnych ilościach.
|
Cytat:
Wiesz co , do takiej sprawy można podejść na dwa zupełnie różne sposoby i w gruncie rzeczy oba są dobre. Ja przynajmniej uważam , że z reguły są dwie rożne interpretacje tej samej sprawy , bo każdy kij ma dwa końce , z tym się na pewno zgodzisz, prawda? |
Witajcie według mnie słodycze tak tylko w umiarkowanych ilościach. Na pewno fajny pomysłem są na przykład słodkie weekendy. Ewentualnie raz dziennie coś słodkiego.
|
Słodycze tylko w zdrowej odsłonie - owoce, batoniki zbożowe, ciastka owsiane... od czasu do czasu, a właściwie od okazji szczególnej, np. na urodziny można pozwolić na torty Szczecin ;) Ale wszystko z głową :)
|
Gdybym zupełnie zabroniła dziecku słodyczy, wiem że mając pod ręką sklepik szkolny i drobne na jedzenie zupełnie zatraciłoby się w zakazanym owocu. Słodycze w nagrode też odpadają, osobiście w ogóle nie popieram metod wychowawczych bazujących na systemie kar i nagan. Jemy słodycze od czasu do czasu, razem, np. po długim spacerze idziemy na gałke lodów, lub bawimy się zabawkami z jajek niespodzianek https://sweet24.pl/jajka-niespodzianki.html
tak żeby dziecko miało poczucie ze to nie o słodycze chodzi a o wspólne spedzanie czasu i celebrowanie chwili. Oczywiście pozwalam na takie rzeczy maksymalnie 2 razy w tygodniu, większość czasu faszeruje moja mała owocami i slodkimi śniadaniami (owsianka, jaglanka itp. ;) ) |
A co z czekolad? :)
|
Dlaczego nie warto za szybko wprowadzać słodyczy do diety dziecka?
Smak słodki dziecko zna i akceptuje od urodzenia, natomiast inne smaki, bardziej „wytrawne", np. smak warzyw, cierpkich owoców, ukwaszonych produktów mlecznych jest dla niego nowością, do których kubki smakowe muszą się przyzwyczaić. Gdy dzieci zbyt szybko zaczynają próbować słodyczy, trudno jest do ich diety wprowadzić wyżej wymienione produkty, bo wydają się im zbyt kwaśne, mało słodkie. Jeśli chodzi o dosładzanie glukozą, melasą to nie należy tego praktykować, powoduje to te same konsekwencje jak w przypadku słodyczy - przyzwyczajanie dziecka do smaku słodkiego. |
Ja moim maluchom nie daję słodyczy. Jedzą dużo owoców i czasami kupuję im lody. Żadnych ciastek, batonów czy cukierków nie dostają. Ostatnio jednak trafiłam na http://www.biozona24.pl/ i zastanawiam sie nad wprowadzeniem do ich diety greckich ciasteczek Parea i innych zdrowych przekąsek bez alergenów i cukru.
|
Słodycze warto ograniczać, ale na pewno nie zakazywać zupełnie. Przecież jak dziecko pójdzie do szkoły i znajdzie w sklepiku szkolnym batony, chipsy i inne paskudztwa to na myśl o tym, że w domu mu nie wolno będzie chciał nadrobić to w szkole, dlatego lepiej nauczyć dziecko, że słodycze tak, ale w niewielkich ilościach.
|
U nas w przedszkolu tak strasznie się przyjęło, ze jak dziecko jest bardzo grzeczne to na koniec miesiąca dostaje paczkę słodyczy :/
Próbowałam już przekonać Panią do innych nagród np gier edukacyjnych z http://www.akademia-umyslu.pl/sklep/ ale chyba nie zrozumiała... Jak ją namówić? Uważam, ze dzieciom dużo bardziej przysłużą się tego typu gry niż słodycze. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.