Chciałam przez audio booki ale niestety to nie było dla mnie i było to bardzo takie nudne przecież : ) jeśli chodzi o mnie to po prostu sprawa się tak przedstawia iż ja bardzo lubię tak jakoś zapisywać różnego rodzaju informację w specjlnym zeszycie a później je tak systematycznie co 2 dzień powtarzać i wtedy jest super

No powiem wam, że zaciekawiliście mnie tym sposobem szybkiej nauki, testuję te sesje od 3 dni i zapowiadają się bardzo obiecująco. Wczoraj uczyłam się słówek z angielskiego na pamięć, przejrzałam bazę około 200 słówek - powtarzałam je przez około 2 godziny i dzisiaj pamiętam około 80% RE WE LA CJA!!

No dobrze dobrze jak się uczycie języków : )a ja to ostatnio się bardzo uczę technik NLP bardzo mi się to przydaję w pracy koordynatora i zdecydowanie jest to dla mnie jakiś taki najlpeszy sposób na dobry rozwój własny mój osobisty przecież hihiih : )

Najważniejsze żeby nauka jakakolwiek i czegokolwiek była systematyczna. Wiem że brzmi to jak gadanie jakiegoś belfra, ale na prawdę jest to ważne. Im więcej uczymy się systematycznie tym nauka idzie nam łatwiej i szybciej niż innym. O nierozproszaniu się nie wspomnę.

Tak mówisz jak typowy belfer, musisz się z tego przestawić i musisz zacząć normalnie mówić jak normalny człowiek. Jeśli komuś nauka nie sprawia przyjemności to nigdy nie będzie wielkim naukowcem. Nie każdy musi lubić się uczyć..Nie każdy ma nawet takie możliwości..Ja się nie lubiłam uczyć i postanowiłam u mnie na inne działania, zainteresowałam się fryzjerstwem.

szkolenia
 

WooW, to super, niestety u nas nie ma takich kursów, a sama bym się na taki wybrała, słyszałam że dają bardzo duże efekty bo człowiek zapamiętuje bardzo dużo, a jak jest nastawiony na sukces to da radę.

Jestem wzrokowcem i takie czytanie ze zrozumieniem to dla mnie najlepsza metoda na szybą naukę, do tego zdrowe owocowe przekąski, kawy zero i świeże powietrze i nauka wchodzi.

nauka
 

Heja ja polecam ciągle obcować z j. obcym, na co dzień, oglądać firmy, słuchać muzyki, czytać mówić i jeszcze raz mówić, fajnie jest też pójść na kurs.

Uwielbiam się uczyć ale czasem mam kłopoty z koncentracją i moją głowę zaprzątają sprawy dnia codziennego a wtedy nici z nauki. Jak sobie z tym radzicie?

To zależy od tego, czy jesteś skowronkiem czy sową. Sowa nigdy nie przyswoi na stałe wiadomości wcześnie rano, bo nie jest do tego zdolna. Wiem coś o tym, sama reprezentuję ten typ. Nigdy nie byłam na żadnym kursie ćwiczącym skupienie czy zapamiętywanie. Zawsze starałam się uczyć metodą skojarzeń, co było łatwe, bo jestem humanistką. Mózg trzeba ćwiczyć codziennie, inaczej, kiedy się rozleniwi, ciężko nam będzie przymusić go do wysiłku.