Cały ten przepis wykorzystałam. Bardzo on jest ciekawy i bardzo fajny on może być. Przede wszystkim chcę tylko zaznaczyć, ze to zrobiłam dzisiaj od razu jak to ktoś zamieścił ten wpis. Bardzo on mi się spodobał i z ciekawości go zrobiłam. Miałam wolny poniedziałek dlatego to też tak zrobiłam. Pozdrowionka.

zupa warzywna

Składniki

3 marchewki średniej wielkości (około 30 dag)
kawałek selera (około 15 dag)
2 korzenie pietruszki (około 20 dag)
biała część pora
2 łyżki gotowego sosu pesto
puszka drobnej fasolki w zalewie
garść bardzo drobnego makaronu
1 łyżka masła
4 łyżki oleju słonecznikowego lub oliwy
sól
świeżo zmielony czarny pieprz

drobno posiekana natka pietruszki do podania


Wszystkie warzywa obierz, opłucz, następnie drobno poszatkuj w malakserze, lub zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Pora pokrój na cienkie plasterki.
Zagotuj wodę w czajniku (możesz też użyć bulionu - ale nie z kostki).
W dużym rondlu rozgrzej olej, wrzuć warzywa i cały czas mieszając smaż przez 4 minuty, aż staną się lekko szkliste. Wlej 4 szklanki wrzątku. Doprowadź do wrzenia i gotuj na średnim ogniu, aż warzywa będą prawie miękkie.
Do zupy dodaj fasolkę wraz z zalewę i pesto oraz makaron. Dopraw solą, pieprzem, wymieszaj i gotuj na małym ogniu przez 4 minuty.

Zupa ogórkowa
300 g żeberek wieprzowych
1 łyżeczka soli
1 korpus kurczaka + opcjonalnie np. gęsia lub indycza szyja
3 ziela angielskie, 2 listki laurowe, 5 ziarenek pieprzu
włoszczyzna: 2 marchewki, 1 pietruszka, 1/5 selera, 1/2 pora
1 cebula, nieobrana
4 gałązki natki pietruszki
400 g ogórków kiszonych
700 g ziemniaków
2 łyżki posiekanego koperku
200 g śmietany gęstej 18% (w kubeczku, homogenizowanej, tzw. "kwaśnej")
Żeberka opłukać i pokroić na porcje z 1 żeberkiem. Do większego lub średniego garnka włożyć żeberka, wlać zimną wodę (napełnić garnek do około 2/3 objętości, będzie to około trzech litrów wody). Zagotować, zszumować (najłatwiej zebrać pianę małym sitkiem), następnie zmniejszyć ogień. Dodać 1 łyżeczkę soli morskiej, przykryć i gotować mięso przez około 1 godzinę (lub 1 i 1/2 godziny jeśli mamy czas) na małym ogniu.
Korpus kurczaka opłukać, odciąć skórę przy szyi (wyrzucić ją). Korpus włożyć do wywaru, dodać szyjkę gęsią jeśli ją używamy. Następnie dodać ziele angielskie, listki laurowe i ziarenka pieprzu.
Marchewkę, pietruszkę i selera obrać, opłukać. Połowę jednej marchewki odłożyć i zetrzeć ją na tarce. Resztę warzyw w całości (marchewkę, pietruszkę i selera) dodać do zupy, wrzucić dokładnie opłukanego pora. Cebulę położyć na palniku kuchenki i opalić płomieniami, przez około 1 - 2 minuty. Włożyć do zupy. Dodać natkę pietruszki. Zupę gotować przez około 1 godzinę (lub 1 i 1/2 godziny jeśli mamy czas) na małym ogniu pod lekko uchyloną pokrywą. Śmietanę wyjąć wcześniej z lodówki aby się ogrzała.
Ziemniaki obrać, opłukać i dodać do zupy. Dodać też startą odłożoną surową marchewkę. Zupę gotować na małym ogniu do miękkości ziemniaków, przez około 15 minut. Ogórki obrać i zetrzeć na tarce. Dodać do zupy. Gotować przez około 7 - 10 minut do miękkości ogórków. Na koniec dodać posiekany koperek.
Odstawić zupę z ognia. Z ugotowanej zupy wyjąć korpus kurczaka, natkę, seler, pietruszkę, cebulę, pora (nie będą już potrzebne). Śmietanę włożyć do większego kubka i stopniowo - po 1 łyżce - dodawać wywar cały czas mieszając (w sumie dodać około 1 szklankę wywaru). Następnie tak zahartowaną śmietanę przelać do garnka z zupą. Wymieszać.

A co powiecie na zupę z kurek? Strasznie mam na nią ochotę od jakiegoś czasu.

Nic nowego nie wprowadzę..Bo mało znam z tego działu przepisów..Chcę tylko dodać, że ten pierwszy na stronie mi się jakoś spodobał i ten był dla mnie bardzo ciekawy. Teraz już wiem dokładnie co będę robiła wieczorem. Na pewno w moim przypadku będzie to zrobienie tego dania.

Chłodnik idealny na upały

Składniki
4 porcje

1 litr wody lub wywaru z jarzyn
1 pęczek botwinki z kilkoma dużymi buraczkami
2 łyżeczki soku z cytryny
1/2 - 1 łyżeczka octu winnego lub ryżowego
sól, pieprz
400 ml kefiru

Do podania, np: ugotowane na twardo jajko, pokrojony ogórek i rzodkiewka + tymianek lub koperek



Botwinkę dokładnie opłukać, odciąć korzonki. Buraczki obrać i pokroić w małą kosteczkę. Łodyżki posiekać drobno, liście posiekać na około 2-3 mm kawałki. Jeśli botwinka ma dużo liści można nie dodawać wszystkich.
Zagotować wodę lub wywar, dodać same pokrojone buraczki, zmniejszyć ogień i gotować przez około 5 - 7 minut, następnie dodać łodyżki i liście i gotować przez około 3 minuty.
Dodać sok z cytryny i ocet i gotować przez ok. 1 minutę, w razie potrzeby doprawić solą i pieprzem. Wywar ostudzić.
Do ostudzonego wywaru dodać kefir i wymieszać. Schłodzić. Podawać np. z jajkiem, ogórkiem i rzodkiewką.

A robicie może chłodniki jak jest większy upał?

Zupa z fasolki szparagowej po rumuńsku
Fasolkę oczyścić, opłukać, odciąć końce, pokrajać na kawałki dłg 2-3 cm. Marchew, seler i paprykę oczyścić, opłukać, pokrajać w paseczki, podsmażyć, włożyć do wywaru razem z fasolką i opłukanym, rozdrobnionym kalafiorem, ugotować. Pomidory umyć, sparzyć, obrać ze skórki, pokrajać w cząstki. Tłuszcz rozgrzać, wymieszać z mąką, zasmażyć nie rumieniąc, połączyć z zupą i pomidorami, chwile pogotować, doprawić do smaku.

Brzmi przepysznie. Wypróbuję.

Świetne przepisy z jednego skorzystałam dzisiaj rano. :) dziewczyny chcę wam powiedzieć - cieszę się, że przynajmniej w tym roku trafiłam z tym urlopem. Nie pada ani nie ma żadnych burz u mnie. Grzeje praktycznie cały dzień, w nocy u mnie jest temperatura 30 stopniowa ! Aż się jeść nie chcę. Z miłą chęcią skorzystam z nowego przepisu.

Na upały idealny jest chłodnik

500 ml kefiru
250 ml jogurtu naturalnego lub greckiego
125 ml śmietany 12%
300 g ogórków gruntowych
1 pęczek rzodkiewek
1 dymka (młoda cebulka ze szczypiorkiem)
4 łyżki posiekanego estragonu
4 łyżki posiekanej mięty
1/3 szklanki posiekanych rodzynek i/lub suszonej żurawiny
30 g orzeszków pinii lub orzechów włoskich

Kefir, jogurt i śmietanę schłodzić w lodówce. Ogórki obrać i pokroić w kosteczkę. Rzodkiewkę pokroić na kawałeczki, cebulkę i część ładnych szczypiorków pokroić na plasterki.
Posiekać miętę, estragon i rodzynki i/lub suszoną żurawinę. Orzeszki pinii lub posiekane orzechy włoskie uprażyć na suchej patelni.
Połączyć wszystkie składniki: najpierw wymieszać kefir z jogurtem i śmietaną z dodatkiem soli i pieprzu oraz posiekanych rodzynek/żurawiny. Dodać ogórki, rzedkiewkę i dymkę, zioła oraz orzechy. Wymieszać i podawać.

Mi chłodnik nigdy nie smakował. Ostatnio robiłam meksykańską zupę krem z kukurydzy i była pyszna - ostra i sycąca.

Uwielbiam zupy szczególnie zupy krem. Miałam okazję jesć krem z dyni i z pora teraz chciałabym sprawdzić smak zupa krem z zielonego groszka jadł ktoś? Trudno jest ją zrobić czy jest to prosta zupa do przyrządzenia. Jakie zupy krem polecacie?

Byłam bardzo ciekawa kiedys czy takie zupy ludzie są dobre dla psa, mój weterynarz z melwet w Krakwoie powiedział że tylko niektóre i zeby uważać na niektóre przyprawy! nie wszytsko co jedzą ludfzie zjedzą zwierzeta!

Ja bym nie wpadła na to, żeby zwierzakom dawać zupy. A wracając do tematu, ja uwielbiam krem z kurek.

Dziewczyny, ja wreszcie zrobiłam chłodnik! Zakochałam się w tym przepisie http://obk.pl/zupa-na-lato-piec-pomyslow-na-chlodnik/ Wcześniej robiłam tylko botwinę bo jakoś nie przepadałam za chłodnikami, ale mój partner lubi, więc zrobiłam. Naprawde polecam wypróbować - jest lekki, świeży i bardzo intensywny. Super na gorące dni, które mam nadzieję juz niebawem nadejdą...

A lubicie barszcz czerwony? Bo ja bardzo, ale tylko taki prawdziwy i domowy, nie z saszetki, w której jest mnóstwo złych składników. Fajny przepis na zakwas znalazłam na stronie https://domowejroboty.pl/przepisy/ba...y-na-zakwasie/ więc może w jakiś sposób Was zainspiruję, do stworzenia czegoś swojego.

Lubię :) :) :)

Ja też lubię i chętnie jem ogólnie takie dania z tym że zwykle dodaję jogurt naturalny do zupy zamiast śmietany bo lubię te lżejsze wersje i raczej mniej kaloryczne. Jestem na diecie i korzystam między innymi z takich http://kuchniajogurtowa.pl/ ciekawych przepisów

Lubię jeść zupy, ale poza rosołem i kiepską pomidorową, to nie umiem ich przyrządzać :(

A czy próbowałyście kiedyś zrobić krem z dyni na thermomix? Ja ostatnio znalazłam na niego przepis w sieci i muszę przyznać, że wyszedł fantastyczny ;) Ogólnie zupa dyniowa jest pyszna, ale ta bije inne na głowę ;)

Ja robie krem z dyni blenderem po uprzednim upieczeniu, wychodzi super :)

U mnie oczywiście króluje rosół- w niedzielę to podstawa obiadu;) Ostatnio znalazłam ciekawy przepis tutaj https://drosed.pl/przepis/rosol-z-ku...-i-lubczykiem/ i zamierzam go wypróbować przy najbliższej okazji.

kupujecie gotowe zupy? Czasami kupuje krakusa takie duże, lubię żurek, świetnie smakuje i jest w sam raz doprawiony, jak chcę coś na szybko zjeść ciepłego to jak znalazł

w zimowe niedziele oczywiście u mnie na stole rosół musi być;)! Dziś jednak trochę go zmodyfikowałam i zrobiłam według tego przepisu https://drosed.pl/przepis/rozgrzewajacy-rosol-korzenny/ i wyszedł pysznie;)

zupy dobrze wychodzą w kociołku żeliwnym, który można nabyć tutaj: https://grillomaniak.pl/pl/5-kociolki-zeliwne Moją ulubioną zupą jest borowikowa. Smaczna i zdrowa. Szczerze polecam!!!

Kocham dobre zupy. To jest naprawdę doskonała sprawa w moim przekonaniu!!!
_________________________
www.sprytnabestia.pl/wypracowania/

Dobra zupa to spoko sprawa, ostatnio poznałam wiele fajnych przepisów na nie. Jeżeli chcecie jakąś dobrą pomidorową zupkę to polecam sprawdzić sobie ten przepis https://www.fotoprzepis.pl/przepis/p...orowa-z-ryzem/, jest super.

Zupy są super ale w czymś trzeba je ugotować :) Dlatego podstawą jest wyposażenie kuchni - między innymi garnki. Bardzo duży wybór różnych garnków można znaleźć tutaj: https://bokono.pl/pl/producer/SSW-Berlin/44 .

Uwielbiam jadać zupy!
___
https://www.51015kids.eu/chlopiec/kapielowki

W mojej opinii warto również postawić na wysokiej jakości zdrowe i tradycyjne potrawy, które również mają bardzo dobry wpływ na jelita oraz florę bakteryjną, dzięki czemu będzie nie tylko smacznie ale również skutecznie zadbasz o odporność rodzinki i ich jelita. Na przykład super jest barszcz biały w butelce który rzadko wita na nasze stoły, a jednak nie wiem dlaczego. Nie tylko super smakuje, ale i organizm na pewno Wam za takie zmiany od przetworzonego jedzenia podziękuje.

Zupy bardzo lubię a w niedzielę rosół to już w ogóle u nas podstawa. Ostatnio przygotowałam go własnie z tego przepisu https://drosed.pl/przepis/rozgrzewajacy-rosol-korzenny/ i wyszedł prze smaczny!:D

Uwielbiam zupy, dzięki za przepisy!