Do domowych obowiązków zalicza się również prasowanie, ktorego ja osobiśnie nie lubię. Zawsze zostają zagniecenia itd. Testowałam już różne żelazka, ale żadne się nie sprawdziło w moim przypadku. Koleżanka polecala mi kupić prasowacz parowy od https://www.steamaster.pl/ Korzystałyście już z takiego sprzętu? Faktycznie się u was sprawdza?

Ja sprzątam sama. Bardzo to zadanie ulatwia mi ten mop https://www.leifheitsklep.pl/mopy-i-...fi-bry-p-55210 Nie mam problemu by posprzatać pod szafą czy łóżkiem, docieram nim w najtrudniejsze miejsca w mieszkaniu. A jak szukacie sprzętu który ulatwia sprzątanie, to zerknijcie do tego sklepu, propozycja jest duża i ceny przyzwoite. Mąż wynosi śmieci ale za to świetnie gotuje i niedzielny obiad należy do niego.

U nas nikt nie jest chętny do takiej pracy, więc zamiast się przekomarzać, wolimy wezwać fachowca. Firma JOTKA z Wrocławia, z której ofertą możecie zapoznać się na stronie https://jotka-hydraulik.pl/udraznianie-kanalizacji/, zawsze radzi sobie z tym szybko i profesjonalnie ;) Polecamy :)

U nas oboje robimy to, co trzeba. Nie ma typowego podziału obowiązków.

My w domu wszystkimi obowiązkami dzielimy się na pół. Zawsze mamy kłopot, żeby dogadać się kto będzie prasować, bo oboje tego nie lubimy. Pewnie wiecie jak ciężko prasuje się koszule.. ale ostatnio w sieci trafiłam na ofertę https://www.steamaster.pl/ no i poważnie zastanawiamy się nad tym, czy nie kupić takiego prasowacza. Ktoś z was ma taki sprzęt? Jak się u was sprawdza?

mój mąż w głównej mierze pomaga mi przy dziecku, a jak go poproszę to nawet odkurzy, umyje podłogę a nawet pranie zrobi i obiad ugotuje :D

Mój mąż, jak pracownik formacji mundurowej, bardzo angażuje się na przykład w prasowanie i ogólnie doprowadzanie odzieży do wzorcowego (chciałoby się rzec regulaminowego) porządku. Zaczyna od swoich koszul i mundurów, ale jak już się rozpędzi, to się nie zatrzymuje, przejedzie żelazkiem wszystko, nie tylko swoje koszule Straży Granicznej krótki rękaw.

My z mężem dzielimy się pracą domową-w zależności jak nam się układają grafiki;) Na pewno lubimy razem gotować- zwłaszcza w niedzielę, kiedy to mamy więcej czasu i możemy trochę poszaleć. I tak np. ostatnio przygotowaliśmy kaczkę z tego przepisu https://drosed.pl/przepis/kaczka-faszerowana-na-winie/ i wyszło pysznie;)

Ja jestem zdania, że mężczyźni też powinni coś w domu robić, zająć się sprzątaniem czy gotowaniem, żeby odciążyć kobiety.

Podział obowiązków musi być. Inaczej byśmy zwariowały... chociaz wam powiem, ze w sumie wolę odkurzyć workowym zilanem raz dwa w kuchni i pokojach u dzieciaków niz sie meczyc z wycieraniem kurzu w salonie. Odkurzanie jakos mnie uspokaja