Mąż za dużo trenuje
 

Mąż zaczął fanatycznie dbać o kondycję, tyle tylko że w nocy skręca go ból mięśni łydek. Trochę poczytałam na ten temat i może to być brak magnezu. Tylko jeden problem, jest tyle różnych rodzajów tabletek zawierających magnez, że nie mam pojęcia, który będzie najodpowiedniejszy, czyli dobrze przyswajany przez organizm i mający odpowiednie właściwości. Ktoś się na tym zna?

Tak, to z pewnością jest brak magnezu...
A co do takich dobrych, to tu masz artykuł: węglan magnezu przyswajalność - sporo piszą o poszczególnych solach magnezu i o tym w jakim stopniu są one wchłaniane przez organizm, warto przed zakupem się z tym lepiej zapoznać.
:)

I powodzenia!

Też pomyślałam, że to od niedoboru magnezu te skurcze.

Magnez mu nie zaszkodzi. Ja raczej poleciła bym korzystanie z trenera personalnego http://bodyfactory-trener.pl/ W moich stronach działa w Bytomiu, Chorzowie i Katowicach. Ćwiczenia pod jego okiem są bezpieczne, on wie jakie i na jakie części ciała dobrać ćwiczenia.

to ty go pilnuj żeby się facet nie przeforsował.

Ja już dawno przestałam wierzyć w te wszystkie suplementy diety z magnezem. Mogę Ci a właściwie mężowi polecić zwykłą gorzką czekoladę wedla. Próbowałam już kilku firm i suplementów i czekolad a jakoś ta jest moim numerem 1. :) pozdrawiam

Nie wiem, czy to jeszcze problem z magnezem (choć na moje oko bardziej z potasem) czy przetrenowanie. Mąż mojej przyjaciółki miał podobne problemy, ale znalazł na nie dość kontrowersyjne rozwiązanie. Faszeruje się całą masa suplementów i sterydów a przed intensywnym treningiem wstrzykuje sobie dożylnie witaminę B. Nie wiem, co mu to daje. Kiedyś jechałam za nim rowerem (on biegał), ma niezłe tempo trenowania, ale szaleństwa nie było. Aktywność fizyczna zajmuje mu tyle czasu, że nie ma go już dla rodziny.

to bardzo niezdrowe i niebezpieczne.

Myślę, że w takim przypadku dobrym rozwiązaniem może okazać się porządny masaż. Nie musisz od razu wykupować go u fizjoterapeuty, możesz spróbować wymasować go sama.
Zainwestuj w dobre olejki do masażu ( w sklepie Juventas widziałam fajne) i próbuj :) Myślę, że jeśli trochę się przyłożysz, mąż nie powinien mieć powodu do narzekania ;)

to też może być sposób, dobre na rozluźnienie

Najlepiej wybrać się do apteki i doradzić. Jeżeli ktos dużo trenuje to potrzebuje też odpowiedniej diety.

ale to wtedy na wizycie w aptece się nie skończy

A ja mam trochę inny problem, mąż też chodzi na siłownię. I zdarza mu się przeforsować. Następstwem jest problem z erekcją. Ja zastanawiam się jak temu zapobiegać. Czy zakazać mu wizyt na siłowni, czy szukać pomocy u lekarza. Na dłuższą metę taka sytuacja jest nie do przyjęcia.

Na problem z erekcją dobry jest suplement http://wzaufaniu.pl/pl/p/WhiteHorse-...-potencje/9436 Działa natychmiastowo. Poprawia ukrwienie. Wzmacnia doznania.Zapewnia dłuższy stosunek. Przywraca ochotę na seks.

Jak takie problemy będą się utrzymywały chyba niezbędne będzie spotkanie z psychologiem.

no jak tam? Uspokoiłaś trochę męża?

Mój mąż jakiś czas temu też zaczął ćwiczyć, ale jakoś waga i tak stała w miejscu. W końcu poszliśmy po rozum do głowy, że problem musi być głębiej. Okazało się, że ma za dużo zbędnej wody w organizmie i na szczęście dzięki temu: http://www.bestbody.com.pl/elite-nut...st-p-1243.html Udało się ją usunąć. Ale bez tego byłoby źle.

Jeśli ktoś dużo trenuje, to powinien też pomyśleć o produktach, które będą wspomagać regenerację organizmu po wysiłku. Dopiero niedawno się dowiedziałam, że takie suplementy w ogóle istnieją. Zawsze myślała, że bez znaczenia jest, kiedy się go przyjmuje. Okazuje się, że są one przeznaczone do różnych celów zdrowotnych. Na tym blogu https://top-supplemente.de/ jest świetnie to wyjaśnione.

Niestety przetrenowanie zdecydowanie nie służy naszemu organizmowi. Bądź co bądź, możemy przyspieszyć jego regeneracje, sięgając po takie produkty jak chociażby olejki CBD https://konopieizdrowie.pl/pl/producer/Medihemp-OG/23 .Działają one wzmacniająco, regulują prace układów krwionośnego i hormonalnego, a nawet pomagają walczyć z bólem.