kobiety.net.pl   
Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  


Wróć   Klub
Nazwa użytkownika
Hasło
Zarejestruj się FAQ Blogi Galerie Użytkownicy Kalendarz Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

09-05-2007 12:59

Dziś rano waga pokazała 99,9 kilograma. Zważyłam się trzykrotnie, po prostu po to żeby cieszyć się dwoma cyferkami przed przecinkiem. Cieszę się szalenie Na dodatek jak tylko wstałam z łóżka, mąż spojrzał na mnie i stwierdził że schudłam - a konkretnie że schudły mi nogi.

Czuję się dzisiaj fatalnie, przez spadające i naprawdę niskie ciśnienie. Ale jestem twarda, postanowiłam sobie że maksymalnie 1 kawa dziennie i trzymam się tego. Na szczęście wychodzi słoneczko więc będę mogłą zająć się kwiatkami na balkonie co odpędzi senność. W ogóle nawet w takie dni znacznie bardziej chce mi się robić różne rzeczy - kolega z którym się wczoraj spotkaliśmy stwierdził, że wygądam kwitnąco i mam jeszcze więcej energii niż zwykle. Rzeczywiście - chce mi się chodzić, robić różne rzeczy w domu i w ogóle wykazywać aktywność. Już teraz cieszę się na weekendowy wyjazd do domu Grześka rodziców, gdzie będzie koszenie i inne roboty ogrodowe. Mam nadzieję, że deszcz nie pokrzyżuje nam planów.

05-05-2007 10:31

Dziś wreszcie przysłali mi nową wagę. Szła równy tydzień a w międzyczasie swoje przeszła, chyba pracownicy poczty po niej jeździli, bo na opakowaniu paczki był piękny ślad opony jakiegoś wózka bagażowego. Otwierałam przesyłkę (nauczona ostatnimi smutnymi doświadczeniami z tą instytucją) z duszą na ramieniu, ale chyba wszystko w porządku

Oczywiście od razu z niej skorzystałam. Efekt - 100,5 kilograma. Istnieje więc szansa, że w ciągu kolejnych kilku dni będę miała "na liczniku" już tylko dwie cyferki. Po raz pierwszy od jakiś 3 lat...

Dziś w nocy balonik dał porządnie znać o sobie - pewie za dużo zjadłam wieczorem (1/4 udka z kurczaka, trochę świeżego ogórka, jakieś 5 deko sera pleśniowego i kilka oliwek - tych dwóch ostatnich rzeczy nie mogłam sobie odmówić). Więcej nie popełnię tego błędu jakim jest najadanie się wieczorem - jedzenie i tak rano wróciło tą samą drogą a ja czuję się paskudnie. Dzisiaj znów żarełko płynne i półpłynne będzie.

Na szczęście takie sytuacje zdarzają mi się rzadko - pilnuję żeby nie zjeść zbyt dużo za jednym zamachem i nie jem jak nie odczuwam głodu. Ale wczorajszą kolację (mimo że ponad 3 godziny przed pójściem spać) będę długo pamiętała...

01-05-2007 20:36

Tak! Tydzień wcześniej niż przewidywałam sięgnęłam po pierwsze ubranie z serii tych co to mam się w nie po kolei mieścić. I zmieściłam się! Spodnie w ubiegłym roku w lecie przysłała mi Grześka mama ale wtedy z ledwością się w nich dopinałam a już o pójściu gdziekolwiek nie było mowy. Potem już w ogóle nie mogłam ich założyć. A teraz - weszły, zapięły się, poszłam w nich do sklepu. Trochę jeszcze cisną w pasie przy siadaniu ale w biodrach i udach są OK. Po raz pierwszy od bardzo dawna poczułam się tak... lekko.

Wiem, że do lekkości jeszcze dłuuuga droga ale i tak się cieszę, że nie będę musiała chodzić w workowatych spodniach na gumce. A w szafie czekają kolejne rzeczy...

30-04-2007 13:46

Od rana trzęsę się z zimna. Temperatury nie mam poza ty zimnem czuję się bardzo dobrze. Zdaje się, że organizm zaczyna coraz poważniej odczuwać deficyt energetyczny, bo nadal jem bardzo niedużo. Głodu nie odczuwam wcale - jem z rozsądku raczej. Mam nadzieję, że teraz procesy wewnątrz mnie będą jako energii używały tłuszczu, jaki mi się nazbierał tu i ówdzie I że jak już się do tego przyzwyczają to przstanie mi być tak zimno.

25-04-2007 22:54

Hurrra - dzisiaj stanęłam na wagę po tygodniu. No i jest 102,8. Czyli jakby nie patrzeć nieco ponad 5 kilo w dół Oczywiście wiem, że to głównie masa jelitowa której teraz nie mam bo i skąd oraz woda, ale i tak jest chyba nieźle.

Pysio mi się cieszy bardzo, bo myślalam że ten luz w pasie to moje złudzenie tylko. A wczoraj miałam lekkie załamanie. Przypałętało się przeziębienie i jeszcze babskie przypadłości i przeleżałam pół dnia pod ciepłym śpiworkiem telepiąc się niczym osika na wietrze.

Dzisiaj jest troche lepiej choc stan podgorączkowy się utrzymuje. Balonika nie czuję prawie wcale - to znaczy - bardzo szybko czuję sytość (na przykłąd po 3-4 łyżkach jogurtu), ale już nic mnie nie boli nie mam mdłości i ogólnie zaczyna być "normalnie".

Ponieważ jest tydzień po zabiegu, będę mogła pozwolić sobie na więcej w jedzeniu - w sensie rozmaitości pożywień. Nie powiem, żeby mi się to nie podobało - będę jeść mało a wykwintnie .

Strona 3 z 5:
 < 
 3 
 > 
Archiwum
2007
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2008
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2009
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2010
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2011
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2012
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2013
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2014
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2015
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2016
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2017
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2018
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2019
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2020
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2021
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2022
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2023
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec
Sierpień
Wrzesień
Październik
Listopad
Grudzień
2024
Luty
Marzec
Kwiecień


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:22.


Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.