13 w piątek
 

Wierzycie w takie przesądy? Czy dla was to rzeczywiście nieszczęśliwy dzień? A jak jest z czarnymi kotami, drabinami czy wracaniem do domu po zapomnianą rzecz?

Podobno to nie 13 w piatek jest najbardziej pechowy, tylko bodajże 7 i w czwartek, czy jakoś tak.

Kto mnie ne ruszają, drabiny też nie, ale jak wrócę po coś do domu, to przysiadam na chwilę - tak na wszelki wypadek. A piatki 13 - tego przelatują u mnie prawie niezauważone, tak jak wszystkie inne dni.

13 piątek to niezwykla data i może przynieść samo.....szczęście jeśli już. chcemy wierzyć w takie rzeczy to wierzmy w swój optymizm i nie ma co złorzeczyć i psuć sobie dnia tylko dlatego, że 13 piątek

Jak dla mnie to każdy dzień może być pechowy. Nie tylko piątek 13, ale równie dobrze dziś lub jutro :)

Dla mnie to dzień jak każdy inny, raczej nie wierzę w przesądy

W przesądy nie wierzę, dany dzień może się okazać pechowy, gdy człowiek sobie wmówi, że taki będzie ;-) ale raz mi się tak zdarzyło, że wszystko leciało mi z rąk i nic mi się nie udawało, a później uświadomiłam sobie, że to piątek trzynastego, więc może coś w tym jest!

Ja nie wierzę w takie przesądy.

ja na szczescie nie wierze w przesady :D

Nie wierzę w żadne przesądy. Nie! Tylko w jeden - uważam na czarne koty. Staram się obejść na około i unikać przecinania im drogi. Reszta jak przechodzenie pod znakiem są dla mnie śmieszne

Na mnie takie zabobony nie działają.

Ja też w to nie wierzę. Zupełnie nie rusza mnie ta data. CO ma być to będzie, jak nie w piątek to w sobotę.
Jasne, że wizja spędzenia dnia w domu i grania w gry online w stylu tej: http://dogry.pl/rising-cities , czy czytania książek, pod pretekstem unikania pecha jest kusząca, ale mojego szefa raczej nie przekona taka argumentacja :P

Dokładnie tak, ale powiedz mi do czego niby jest ta gra? bo mi nie działa

____________________
Nie przegap kominki niższych cen już nie będzie!

dokładnie, też nie wierzę w żadne pechowe piątki trzynastego :) wcale nie uważam, że ten dzień przynosi pecha, wręcz przeciwnie :) ja miałam szczęście :) także zależy od naszego nastawienia, pozytywne nastawienie wszystko zmienia :)

Moje spojrzenie na świat - http://zaradnystudent.soup.io/post/5...MATYCZNE-FIRMY. Czytaj i komentuj.

Nie ma czegoś takiego jak szczęście i pech. W ten sposób ludzie próbują sobie wytłumaczyć różne losowe wydarzenia. Na podobnej zasadzie działają różne horoskopy, wróżby i inne cuda. Jednak jak ktoś sobie wmówi, że piątek 13 jest pechowy, to taki będzie.

____________________
Spadnij wreszcie z obłoków http://domzpmyslem.yolasite.com/ propozycja nie do odrzucenia!

a ja myślę, że szczęście jest wtedy kiedy w nie sami uwierzymy i nie jest ono zależne od tego czy akurat jest 13 w piątek czy też inny dzień :) najważniejsze to codziennie wstawać z uśmiechem i cieszyć się z każdego dnia i nie ma sensu wierzyć w takie bzdury

Zapraszam serdecznie na mojego bloga http://sprztspecjalistyczny.yolasite.com/. Wiele ciekawych postów.

Ja w zabobony również nie wierzę, ale dla pewności unikam czarnych kotów, nie przechodzę pod drabiną i nie wstaję lewą nogą. Bo może to i głupie przesądy ale przezorny zawsze ubezpieczony i lepiej się pilnować niż potem żałować że człowiek zaryzykował ;)

Poświęcisz chwilę i sprawdzisz mojego bloga http://www.logistycznie.e-blogi.pl/ ? Z góry dziękuję.

Hej,
 

Ja raczej podchodzę do piątku 13 ze śmiechem, całe życie miałam w domu czarnego kota, więc można by mówić tu o pechu przez całe życie, także jak ktoś sobie tak wmawia to pech może go dopaść.

Nie wierzę w takie coś bo to dla mnie jest zabawne..Ktoś wymyślił, że piątek trzynastego lub czarny kot to są tylko mity przecież...Teraz jakby ktoś wymyślił poniedziałek 10, że jest pechowy to nagle by wszyscy wierzyli w takie coś i by myśleli, ze to jest faktycznie jakieś bardziej pechowe. Nie rozumiem właśnie dlaczego niektórzy wierzą w takie zabobony

Pewnie że tak:)

Zawsze śmieszą mnie ci wszyscy ludzie, którzy w piatek 13 dostają jakiejś paniki boją się o swoje życie jakby specjalnie tego dnia miałoby im się coś stać. Nigdy, przenigdy nie zrozumiem co takiego wyjątkowego jest w tej dacie by czcić jąw jakiś sposób

Ja tam nie wierzę w takie rzeczy ;) dla mnie to są zwyczajne bzdury wymyślone przez ludzi, którzy nie mają na co zwalić swojego pecha :D osobiście nigdy nie spotkałam się z czymś takim jak "pech w piątek trzynastego" :) Wręcz przeciwnie - uważam ten dzień za jeden z najszczęśliwszych dni mojego życia, ponieważ właśnie wtedy przyszedł na świat mój synek! :)

Ja tam nie wierzę też w takie rzeczy jak pech w piątek 13-ego ale muszę przyznać że widząc czarnego kota trochę panikuję. Ale to wszystko spowodowane jest tym, że za dzieciaka pare razy taki kot mi przyniósł pecha :)

Ja też w to nie wierzę. Nic złego mi się nie zdarzyło do tej pory.

Data jak każda inna ;) Ale jak ktoś wierzy, że coś złego mu się stanie to podświadomie do tego dąży, bo już na wstępie jest zdenerwowany i zestresowany, a tak łatwo coś popsuć ;)

Ludzie wierzą w to, że piątek trzynastego jest pechowy ale do wróżki nie pójdą bo to głupota. No i bądź tu człowieku mądry. Ja ostatnio odkryłam portal wróżkarski http://www.parasfera.pl i całkiem ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć.
Ja u wróżki nigdy nie byłam i nie wiem czy się wybiorę, pewnie nie starczy mi odwagi ale wszystko to jest bardzo interesujące:)

Jak mam gorszy dzień i pechowy, to nie musi on wypadać akurat w piątek 13tego (choć zdarza się), każdy ma takie dni w roku, że nic mu nie wychodzi. Kiedy z wszystkim jest pod górkę. Słyszałam też od wielu osób, że sobota 14tego jest bardziej pechowa.

Bardziej pechowa ta 14..Całkiem możliwe ale nikt się tego nie boi bo to nie jest tak rozszumionne w telewizji. Jakby wszyscy o tym zaczęli trąbić to może faktycznie to byłoby takie straszne. Tak jak jest w mediach cisza to dalej pozostaję ten straszny pechowy piątek 13stego.

Oo, mnie się wróżby z kart tarota podobają.

A coś Ci się sprawdziło? ;)

Mam koleżankę ktora 13-go złamała rękę i od tej pory jest bardzo przesądna. Ale sama stwierdziła ze najlepszy jest tarot. Poradziła mi bym chociaż raz spróbowała i podała mi ten namiar http://wrozby24.com.pl/tarot-online/ A ja sam nie wiem i chciała bym i mam obawy. Wróżba jest darmowa, więc w sumie nic nie ryzykuję.