Czy to problemy z układem moczowym? Od paru dni mam pewne dolegliwości i nie bardzo wiem jak sobie z nimi poradzić. jak sobie z tym radzić? Z czym to może być związane? Jestem świeżo po ślubie i staramy się z mężem o dziecko...to znaczy staraliśmy się, dopóki tak mnie nie bolało/szczypało, a to już drugi raz w tym tygodniu. Czy jest jakiś sposób aby zapobiegać tego typu schorzeniom? może jakaś suplementacja?
Biegam do łazienki co kilkanaście minut i robię po kropelce, z wielkim wysiłkiem. Czy to zapalenie pęcherza? Czy będę musiała odłożyć starania?

__________________
"Ja bym chciała być prostsza i żeby mnie to wszystko tak nie kosztowało. Żeby życie mnie tak nie bolało."
- Peszek

Idź do lekarza, przepisze Ci antybiotyk, bo którym ból naprawdę szybko przejdzie. Furaginum to się chyba nazywa.

A zastanawiałaś się czy może problem niepłodności leży po stronie męża? Ja mam problem żeby namówić swojego faceta na pójście do lekarza. Również mamy problemy z tym żebym zaszła w ciąże. Czytałam bardzo fajny artykuł, który mówi o objawach jak i sposobach leczenia niepłodności u mężczyzn. http://www.invimed.pl/leczenie/lecze...ci-u-mezczyzn/ , tutaj jest wszystko ładnie opisane. Zapraszam do lektury. Moim zdaniem trzeba reagować szybciej zanim będzie za późno i chodzić do lekarza. Muszę tylko swojego faceta do tego przekonać, a nie wiem jak.