Chwile dla których warto mieć rodzinę
 

Są takie sytuacje, kiedy myślimy - nie znoszę mojej rodziny, mam jej dosyć. Ale są i takie, kiedy wiemy, że bez rodziny nie przetrwamy. Opowiedzcie o nich.

Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to choroba. Nie wyobrażam sobie uziemienia w łóżku bez pomocy rodziny. A pieniążki zdaje się też łatwiej od rodziny pożyczyć :)

Boże Narodzenie, Wielkanoc. Nie wyobrażam sobie tych świąt bez rodziny. Kiedyś musiałam spędzić je daleko od niej i tęsknota za domem i bliskimi była straszna. To było przykre doświadczenie.
Jednak co do dalszej rodziny, wujków, ciotek i innych uczucia mam raczej ambiwalentne.

Dalsza rodzina jest świetna na wesela i inne duże imprezy - jak się z nią spotyka raz na kilka lat, to jest całkiem OK ;))

Jak byłam mala, cała moja rodzina mieszkała daleko. Jak ja zazdrościłam znajomym niedzielnych obiadków u babci albo spotkań z kuzynami! Na szczęście moje dziecko nie musi nikomu zazdrościć: ma na miejscu babcie, dziadków, ciocie, wujków itp. A w ogóle bez pomocy babć byloby czasami ciężko się zorganizować ;)

Dziadkowie też są super :)

Na przykład, święta bez najbliższej rodziny już nie są takie same, jest cicho, nie odczuwa się tej atmosfery itp. Następna sytuacja to np pomoc gdy złapiesz gumę, trzeba ci pomóc w biznesie, komu zaufasz jak nie rodzinie? Z pewnością jest więcej plusów niż minusów;)



__________________________________________________ ______________
Zobacz sam http://oskobelix.com.pl/kursy.html !

Ja uważam, że w każdej chwili warto mieć rodzinę :D Moją doceniłam zwłaszcza w dniu ślubu, kiedy wszyscy zgromadzili się w jednym miejscu, by razem z nami świętować to radosne wydarzenie :)

Święta, to raz :)
Różne uroczystości w rodzaju ślubu to dwa.
Dla mnie na tej liście będą jeszcze na pewno wspólne wakacje. Uwielbiam wypoczywać z moimi bliskimi.
Już teraz przeglądam oferty hoteli tu: http://www.accorhotels.com/pl/brands/hotels-novotel.shtm, żeby wybrać coś na tegoroczne wakacje :)

Witam, Niestety czasem doceniamy znaczenie rodziny zbyt późno, a potem okazuje się, że ukochanej osoby już z nami nie ma. Dlatego kochajmy, szanujmy i doceniajmy naszych bliskich.

Kurczę...nic mi akurat nie przychodzi konkretnego do głowy.

Dokładnie....

Warto mieć rodzinę bo po prostu czasem jest jak się akurat zauważy po najstarszych seniorach w rodzinie jak się z nimi bardzo dobrze postępuje i pójdzie akurat z nimi na jakieś zakupy czy pomoże przy koszeniu jakiejś trawy to zdecydowanie wtedy ta osoba z utęsknieniem na nas czeka..

Tak czeka a później dobrze mówi innym ludziom o nas : ) dobrze jest mieć rodzinę bo jakbyśmy jej nie mieli to często byśmy byli w domu dziecka i po prostu akurat wtedy niewiadomo jakby to życie się dalej potoczyło czy jakoś bardzo dobrze czy też bardzo źle

Warto mieć rodzinę z tego względu, że jak przyjdzie starość to zawsze można na nią liczyć iż ona nas odwiedzić bo kto do nas przyjdzie jak właśnie nie nasza rodzinka kochana. Zdecydowanie dobrze mieć dużo rodzeństwa bo wtedy można liczyć na dużo pomocy z każdej strony hihi

ja też uważam że warto mieć dużo rodzeństwa, nikt tak nie pomoże Ci w trudnych chwilach jak brat czy siostra :)

Siostra bardzo może pomóc a nawet przecież brat..Bo jeśli się chce coś załatwić nawet jakąś błahą sprawę(chociażby pożyczyć aparat, ładowarkę) to zawsze można przecież liczyć na rodzeństwo : ) jak się ma rodzinę to się nie jest na świecie samemu hoo ; )))

Z takich chwil to na przykład wspólne wyjazdy całą rodzinką gdzieś na wakacje:) wspólne granie, wypady w teren czy nawet wspólne jedzienie potraw na wczasach. Jest tyle fajnych wspólnych rzeczy, że ciężko byłoby to zliczyć. Oczywiście zależy jakie kto ma podejście do rodziny :)

Bo każda chwila w której się ma rodzinę jest bardzo dobra..Jakby się jej akurat nie miało to co by się poczęło całe życie byłoby akurat po prostu no wiecie w jakimś domu dziecka i nigdy tam byśmy nie zaznali jak to jest mieć takie normalne święta przecież ani nic z tych rzeczy..Fajnie mieć rodzinę bo na jest

Rodzina ogólnie jest na plus mimo kłótni i sporów.

Tak na plus może być bo przecież ma się w końcu do kogo odezwać ; )a jeśli by nie byłoby rodziny to by się po prostu zostało samym na tym świecie i do nikogo nie moglibyśmy się odezwać niestety..U mnie sprawa jest taka, że mam dużą rodzineę i mi to nie przeszkadza bo zawsze w trudnych chwilach mogę liczyć na pomoc

Ja odkąd mieszkam na swoim o wiele bardziej doceniam swoją rodzinę. Uwielbiam z nią spędzać czas. Ostatnio trafiłam na http://palacdomaniowski.pl/wielkanoc2 i pomyślałam,że Wielkanoc spędzimy w hotelu. Mama nie musiałaby męczyć się przy garach, wszyscy by odpoczęli i spędzili czas razem bez żadnego stresu i zamartwiania się czy jedzenia wystarczy:P Co sądzicie o świętach poza domem?

Święta
 

Osobiście myślę, że wszystko jest kwestią organizacji i jeśli kolejne kroki „przedświąteczne” sobie rozplanujemy odpowiednio, to nie powinno być problemu. Teraz na szczęście powoli zmienia się podejście pracodawców, bo kiedyś to „prywaciarze” za wszelką cenę nie wypuszczali pracowników z zakładu wcześniej nawet w Wigilię. Teraz na szczęście to się zmienia i osoby wcześniej mogą opuszczać zakład, dajmy na to godzinę albo dwie. Ja zazwyczaj staram się brać wolne chociaż w Wigilię, w tym roku święta wypadają o tyle korzystnie, że w poniedziałek i wtorek, więc w weekend nadrobię zaległości w kuchni, a początek tygodnia przeznaczę na odpoczynek. A co do sposobu spędzania Wigilii, to jednak mimo wielu minusów nie wyobrażam sobie świąt poza domem. Obrus, a pod nim sianko, to są wspaniałe rzeczy, których nic nie może zastąpić. Do tego spotkanie w gronie najbliższej rodziny, jak dzieci przyjeżdżają z wnukami to można porozmawiać, powspominać i tak dalej, naprawdę dla mnie to super czas. I jestem wierna polskim tradycjom, jak dwanaście potraw, czy choinka ze stajenką. A na dzieci czeka święty Mikołaj :) - https://www.listymikolaja.pl/gdzie-m...y-mikolaj.html

Tytuł wątku trochę dziwny. A to są jakieś chwile, kiedy tej rodziny nie warto mieć?

Uwielbiam spędzanie czasu z rodziną. Nawet gdy jestem padnięta po pracy, to kładziemy się z mężem i dzieckiem na dywanie i malujemy kolorowanki. Synek teraz się tak przyzwyczaił, że już czeka o 17.00 na dywanie. :) Fajne kolorowanki do druku są na tej stronie https://www.tatento.pl/da/77/kolorowanki

Ja też jestem wierna tradycją. Nie wiem czy do końca polskim, ale na pewno moim rodzinnym, które pamiętam z dzieciństwa. Święta są czasem magicznym i uważam, że nikt nie powinien być sam w tym czasie. A artykuł z http://www.adsmoney.pl/boze-narodzenie-dla-pokolen/ zwrócił mi uwagę, że jest pełno osób o których się zapomina. Myślę o tym aby nie wprowadzić nowej rodzinnej tradycji w ten czas i w Wigilię nie pójść z całą rodziną do domu spokojnej starości i nie spędzić chwili czasu z tymi ludźmi.