Już do szczęścia mi wtedy nic więcej nie jest potrzeba.. :) Takie połączenie jest niesłychanie optymalne. Kawka i do tego czekolada to jest to co ja lubię najbardziej po śniadaniu oraz po obiedzie. Lubię pić kawę taką mocną, która mnie stawia na nogi jak jestem taka właśnie bardzo zdenerwowana i bardzo zła szczególnie na mojego faceta co jest czasem gorszy jak dziecko.

Ja najchętniej piję kawę i herbatę:)
Kawę - tu świetnie sprawdza się ekspres ciśnieniowy, bo takie jednak dużo lepiej wydobywają z kawy pełen aromat, no i zielona herbatka popołudniowa obowiązkowa:)

Ja tylko piję herbatę i nic więcej :) Najbardziej to ja lubię herbatkę czarną taką w lecie, ona potrafi niesamowicie ugasić pragnienie. Jest ona nawet lepsza od tych napojów ze sztucznymi składnikami słodzącymi, które są niestety bardzo słabe i po nich chce się jeszcze tylko pić.

Ja uwielbiam Pepsi! Niestety wiem, że negatywnie wpływa na moje zdrowie (zwłaszcza, że dziennie wypijam ok 1,5l :(). Lubię też energy driknki o smaku mohito i sok bananowy wymieszany z sokiem porzeczkowy :)

Jest może południe ale powiem wam, że ja bardzo lubię pić czerwone wino. Po prostu o jest dla mnie najlepszy napój i ogólnie mój najlepszy trunek. Nie ma żadnego lepszego. Po nim się czuję tak świeżo tak dobrze. Więcej mi do szczęścia nie trzeba oprócz butelki wina.

białe wino też lubię, ale smakowe piwo to jak nie piwo;) chyba ze ewentualnie z imbirem:)

Uwielbiam herbatę :)
Praktycznie cały czas mam jakąś w kubku. Lubię wszystkie, od zielonej, przez owocowe, aż po ziołowe.
Ze względu na smak i właściwości :)
Lubię też czytać na jej temat. Tu dla przykładu fajny artykuł: http://www.herbata.info/liscie-herbaty/ .
Kawę też piję, ale to maks. dwie filiżanki dziennie.

Ja piję wodę, bo mi najbardziej odpowiada. Po wielu napojach mam zgagę, a po wodzie nic się nie dzieje. Herbatę też czasami piję jednak woda to jeden z tych napoi, które pije każdego dnia.

Ja to jednak bardzo często piję herbatę cytrynową taką ciepła to jest dla mnie wybawienie. To lubię najbardziej :) jeśli jest gorąco to dla ochłody wypiję sobie gorąco herbatkę cytrynową i jest o wiele lepiej :) Tych sztucznych napoi nie piję bo im więcej piję np. Sprite to tym więcej mi się chce pić.

no właśnie! albo yerba mate! pije ktoś z was?? mnie zaciekawił ten cały rytuał i zabawne naczynka ;) Ponoć jest świetna na upały :) Chłodzi lepiej niż mięta. a jeśli będziesz pić ją w tradycyjny sposób, to znaczy przygotowując bardzo mocny napar, podnosi ciśnienie lepiej niż kawa ;)