Bellatrix takie pytanko mam do ciebie, bo piszesz ze byłaś w ośrodku, przeszłaś detoks, ale z drugiej strony zawsze musisz się mieć na baczności. Ogólnie mam takie odczucie że na niewiele zdało się to całe leczenie skoro nadal nie czujesz się wolna od problemu. To kwestia nie do końca skutecznej terapii, czy tak już po prostu jest z alkoholizmem?

Z alkoholizmem jest tak że można wyleczyć swoje ciało ze zniszczeń jakie powoduje nałóg, dodatkowo dobra terapia alkoholowa sprawia że nie czujesz już potrzeby picia. Jednym słowem twoje dotychczasowe życie w uzależnieniu zmienia się zupełnie i stajesz się prawdziwie wolna ale do końca życia trzeba uważać. Jak już raz zaczęłaś pić to istnieją duze szanse ze nawet po jednym piwie wrocisz do ciagu. Nie musi tak być, ale może.

Dokładnie tak jak pisze Bellatrix, alkoholikiem pozostaje się na całe życie. Mój znajomy był w ośrodku o którym pisze koleżanka i z tego co mi opowiadał to jeżdża tam ludzie z całej Polski. Mają bardzo wysoką skuteczność terapii i nowoczesne metody dzieki czemu np detoks nie odbija sie negatywnie na zdrowiu. Trzeba sobie uświadomić że alkoholizm to taka choroba jak każda inna, jeśli złapiesz zapalenie płuc to są wysokie szanse że jak nie będziesz o siebie dbać to znow zachorujesz.

Rozumiem, dzięki za odpowiedzi. A czy mogłby ktoś z was podesłać mi link do jakiegoś artykułu chociażby z krótkim opisem jak przebiega prawidłowe leczenie i z czego się składa? Piszecie jakby o leczeniu na dwóch poziomach - ciała i psychiki, a ja chciałabym mieć to jakoś uporządkowane. Znajdzie się coś takiego?

Hej. Chyba wiem o co ci chodzi i mogę pomóc. Na tej stronce terapiaalkohol.pl powinnas znalezc taki opis. Od siebie dodam że też przechodziłam leczenie, tak samo jak Bellatrix mam doświadczenia z placówkami publicznymi i prywatnymi. W publicznej mi nie pomogli bo stosowali nieodpowiedni detoks w zwiazku z czym nie moznabyloprzystapic do psychoterapi. Dopiero jak rodzice wysłali mnie do zamkniętego prywatnego ośrodka to w przeciągu kilku miesięcy straciłam ochote i potrzebe picia. Pozdrawiam.

O to właśnie chodziło, pięknie dziękuję.

Skutki alkoholu bywają odczuwalne, głównie na drugi dzień, kiedy dopada nas kac. Na tego typu dolegliwości bardzo dobry jest kwas bursztynowy http://www.2kc.pl/tajemnice-kwasu-bursztynowego, dzięki niemu można śmiało pić alkohol, nawet wysokoprocentowy. Sama nie jestem zwolenniczką częstego picia ale raz na jakiś czas można.

Spora dawka wiedzy jest na stronie prywatnej kliniki Tu i Teraz http://www.alkoholizm.org.pl/ czyli speców w tej dziedzinie, bo tylko tym się zajmują, a nie czym popadnie. Poza tym cały personel ma doświadczenia z alkoholem - albo sami pili, albo są współuzależnieni. dlatego myślę, że najlepiej tam się zgłosić. Pozdrawiam!

Detoks to pierwsza faza leczenia alkoholika, a można go wykonać w wyspecjalizowanych ośrodkach: http://drogapowrotna.pl/detoks-alkoholowy/ . Przed przystąpieniem do procesu leczenia, pacjent jest dokładnie badamy przez lekarza psychiatrę. Robi się diagnostykę laboratoryjną, a odtrucie ma na celu usunięcie toksyn, które nagromadziły się w organizmie na skutek nadużywania alkoholu. Oczywiście kluczem do wyjścia z nałogu jest późniejsze podjęcie terapii.

Faktycznie, detoks najczęściej jest dopiero początkiem walki o wyjście z nałogu. Niestety w większości przypadków, ludzie uzależnieni nie są w stanie uporać się z nim bez pomocy. Dlatego też moim zdaniem zawsze wskazane jest skorzystanie z pomocy takiego zespołu, jak działający na terenie Warszawy i sąsiednich miejscowości- Antidotum Odtruwanie http://odtrucie.warszawa.pl/ . Ich pomoc bowiem nie ogranicza się wyłącznie do detoksu. Mogą bowiem zaproponować odpowiednią terapię, a przy tym monitorują postępy osoby walczącej z nałogiem.