Wiem, że obiad to podstawą każego dnia i, tym bardziej jak nie mieszka się samemu to obiad powinien być nie zawsze sumie jest czas na to ja, jeżeli nie mam czasu na zrobienie obiadu zamawiam z sprawdzonego źródła obiad gotowy i zjemy w weekendy przeważnie mam czas to robię obiady.

najlepiej gotuje się w dni, w które nie ma obowiązków typu praca i mnóstwo innych rzeczy na głowie... ja lubię gotować w weekendy i poświęcam temu dużo czasu, w tygodniu robi się zazwyczaj jakiś taki posiłek na szybkiego, bo na nic innego nie wystarcza chwili, to nie jest może zdrowe, ale czasem trudno to inaczej ogarnąć

można
 

Do tej pory wydawało mi się to całkowicie niemożliwe, zwłaszcza, że zaczęłam gotować tak na poważnie;) będąc w ciżży i na urlopie macierzyńskim. Teraz mam pracę i co prawda nie gotuję codziennie wykwintnych obiadów, ale powiedzmy co 2 dzień.

Ja na przykład mam sposób na przygotowanie sobie posiłku do pracy. Wiadomo, że przygotowanie jedzenia rano to katorga i nie ma na to zbyt wiele czasu, dlatego lepiej zdecydować się na zrobienie tego poprzedniego dnia, wieczorem. Wtedy rano wyjmujemy jedzenie z lodówki i gotowe ;)

Dla mnie obiad to jest podstawa i nie wyobrażam sobie bym nie miała czasu na gotowanie takiego obiadu nawet czegoś prostego kto jest kreatywny powinien mieć czas i pomysł na szybki obiad nie tylko zajadanie się czymś na mieście czy w barach mlecznych.

Ja też mam mało czasu na gotowanie i jakieś wykwintne obiady, bo jednak praca i inne obowiązki pochłaniają mnóstwo czasu. Zwykle robię coś na szybko typu kurczak z warzywami i ryżem, albo jak mam więcej czasu robię na zapas i zamrażam.

Tak samo można znaleźć czas na gotowanie jak czas na leżenie i na leniuchowanie ;) Zamiast się przekładać po południu z boku na bok to trzeba realizować swoje hobby. Zabierać się do roboty i próbować jakieś metody do gotowania. To będzie właśnie najlepsze rozwiązanie, działanie i ciężka praca.

Nie każdemu w sumie chce się gotować gdy jest zmęczony po ciężkiej pracy zawsze można gotowy obiad sobie zamówić do domu. Zawsze to jakieś rozwiązanie ja tak często robię. W niedziele czy w sobotę już robię obiad bo mam na niego czas po prostu więc mogę sobie pichcić całe do południa.

Myślę, że dobrym wyjściem jest połączenie kilku rozwiązań. W tygodniu gdy najmniej czasu jest na gotowanie, to gotować obiad na 2 dni ze zmianą dodatków, do tego raz czy dwa zamówić jedzenie do domu, a gotować w weekendy, kiedy jest więcej na to czasu.

Ja nie muszę specjalnie szukać czasu na to żeby gotować ponieważ dla mnie jest to wielkie odstresowanie się i często gotuję późnym wieczorem kiedy wszyscy w domu już śpią, wtedy łączę przyjemne z pożytecznym i odrestaurowując się mam też przyrządzony obiad na następny dzień