![]() |
też prawda i wiem, że powinnam spróbować, ale jak już tak nad sobą myslę to od razu mam ochotę sięgnąć po kolejny kieliszek, to jest silniejsze ode mnie
|
nie poddawaj się dziewczyno!!! Zadzwoń do jakiegoś ośrodka i umów się na spotkanie. Jak zrobisz ten krok będzie Ci już późnie tylko łatwiej.
|
Wiem, że łatwo jest pisać, a trudniej zrobić, ale jestem zdania, że jesteśmy w stanie wszystko zmienić, jeżeli tylko tego chcemy. Kobiety są przecież niesamowicie silne, mamy co prawda swoje słabostki, ale same potrafimy uporać się ze swoimi problemami. Nie dość, że ze swoimi, to także ze wszystkimi innymi, które na nas otoczenie zrzuca. Spróbuj wyjść do ludzi, zajmij się czymś co sprawia ci przyjemność (sport, sztuka, podróżowanie i zwiedzanie, cokolwiek by nie siedzieć w domu). Rozstanie to nie koniec świata, wychodząc dzisiaj na spacer (a pogoda jest akurat świetna, by wyjść z domu) możesz akurat spotkać tego jedynego, który odmieni twoje życie, bo nigdy nic nie wiadomo. Ze sposobów takich dostępnych natychmiast są wszelkie blogi o motywacji, zaglądnij na http://www.mistrzmotywacji.pl/blog/ Jest tam wiele filmików o tym, jak się motywować by osiągnąć sukces. Oczywiście nie chodzi tylko o sukces zawodowy, ale także o takie sprawy jak twoje uzależnienie. Myślę, że warto od tego zacząć.
|
A ja mam troszkę inne pytanie, czy znacie jakieś kobiety, które były na detoksie? W ogóle jak to wygląda statystycznie, czy dużo kobiet chodzi na terapie odwykowe, daje się zamykać w ośrodkach zamkniętych? Pamiętam, że kiedyś oglądałam jakiś polski film dokumentalny o alkoholikach i tam na odwyku byli sami mężczyźni. Jak to teraz wygląda w Polsce?
|
Nie znam statystyk, ale wydaje mi sie, ze dzisiaj kobiet uzaleznionych jest nawet wiecej niż mezczyzn. Kiedys spotkanie pijanej kobiety na ulicy to była rzadkosc, a dzisiaj pelne rownouprawnienie. Do tego trzeba byłoby doliczyc te wszystkie babki, ktore pija w samotnosci, ich tez jest cale mnustwo.
|
Nie możesz się przede wszystkim załamywać w tym wszystkim, z tym oczywiście można walczyć tylko potrzebna jest pomoc specjalistów. Może zapisz się do jakiejś grupy AA?
|
no właśnie, też to widzę, że teraz kobiety wstydzą się jakby mniej i piją oficjalnie, siedzą na ławkach razem z pijakami... strasznie to wygląda
|
Bo alkoholizm to jest egalitarna choroba, nie mylić z elitarną:) Uzależnić może się każdy, kobieta, mężczyzn, duchowny, lekarz, robotnik czy profesor. Nie ma rozróżnienia. Co do samych detoksów, to możesz wierzyc lub nie, ale kobiety spotyka się na nich równie często jak mężczyzn. Poczytaj sobie na http://kobietaterapia.pl/ o tym jak wygląda takie leczenie w prywatnym ośrodku. Poza tym skoro są ośrodki odwykowe dedykowane tylko kobietom, wiec problem jest jak najbardziej realny i jest zapotrzebowanie na takie miejsca. Kiedys rzeczywiscie kobiety jakby rzadziej sie uzależniały, ale dzisiaj jest mnóstwo samotnych kobiet i wiele z nich topi swe smutki wlasnie w alkoholu, czesto w ukryciu. To co widzimy na zewnatrz to wierzchołek gory lodowej, bo to są juz osoby trwale dysfunkcyjne, które nawet nie mysla o zmianie swojego zycia.
|
a te terapie są w ogóle skuteczne? Jak procent uzależnionych kobiet wychodzi z nałogu?
|
chyba nikt nie prowadzi takich statystyk, bo alkoholizm to choroba nieuleczalna, tylko przy odpowiednim leczeniu bezobjawowa. To znaczy, ze alkoholikiem jest się do końca życia, ale przy leczeniu można nie pić i o to chodzi w odwyku i terapii antyalkoholowej. Ja myslę, że jak ktos decyduje się na terapię, to może nie za pierwszym, ale za drugim czy trzecim razem w koncu mu się uda.
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:06. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.