Myślę, że warto kupić! takie mieszkanie zawsze można wynająć i to nie tylko w sezonie turystycznym, ale także poza nim. Rodzice mojej koleżanki kupili dom nad morzem, bo ich marzeniem od zawsze było prowadzenie pensjonatu, zainwestowali w to przedsięwzięcie sporo pieniędzy, ale potem wyszli na swoje.

Mieszkanie nad morzem to moje marzenie które, mam nadzieję, niedługo sie spełni. Znalazłam ciekawą ofertę http://www.dopoznania.pl/gdansk/ i mam zamiar właśnie w Gdańsku zainwestować ciężko zapracowane pieniądze. Wybór mieszkań jest świetny :)

Mnie swego czasu proponowano zamianę mieszkania w Mielnie z dopłatą. Trochę się zastanawialiśmy, ale ostatecznie postanowiliśmy zostać w dużym mieście. Tu jednak rodzice małych dzieci mają dużo większe możliwości.

ja uwielbiam morze, chętnie kupiłabym mieszkanie nad nim :) w wakacje jeździłabym sobie z rodziną i wdychała jod, a na cały rok wynajmowała, jedynie byłby problem jeśli chodzi o wynajem w ciągu roku, w sensie za daleko mieszkam, ale słyszałam o firmach, które wyszukują potencjalnych najemców i zajmują się wszystkimi ewentualnymi problemami, wiadomo, że z takiego rozwiązania można by mieć mniej pieniędzy, ale myślę, że dochód i tak jakiś by przynosiło, czyli ogólnie jak masz pieniądze to pewnie, że kupuj :)

Mnie się marzy taka własna meta nad morzem. Mam problemy z tarczyca a moje dziecko z alergiami, więc najlepiej wpływa na nas klimat nadmorski. Mamy co prawda zaprzyjaźniony adres na Helu, ale co własne, to własne. Ze względu na to, że nie pracuję, mąż ma mniejsza zdolność kredytową. Nie dostaniemy nawet 100 tysięcy na mieszkanie. Chcieliśmy te pieniądze pożyczyć od rodziców męża (mają około 300 tysięcy oszczędności), ale mowy nie było. Prędzej obcy ludzie by nam pomogli niż najbliżsi.

Mały domek nad morzem albo w górach to moje marzenie od wielu lat. Mam nadzieję że wiosną się spełni bo jest coraz bliżej realizacji. Na pewno nie chcę w niego dużo inwestować. Odświeżyć położyć fototapety http://pixers.pl/fototapety/kiwi-33715 czu obrazu. Będziemy tam głównie na urlopy. Fajnie jakby się udało wynająć aby też na nim zarabiać.

Marzenie moje :) A jeszcze lepiej nie mieszkanie tylko domek z własną działką, w spokojnej nadmorskiej miejscowośc, to dopiero coś. O cos takiego jak na fotce:

w zupełności wystarczy.

Mieszkanie
 

A ja marzę o mieszkaniu nad morzem nie tyle z myślą o wynajmie, ale po prostu, żeby mieć własne cztery kąty :). Pochodzę z małej miejscowości pod Elblągiem, na studia przeprowadziłam się do Gdańska i zostałam tam na stałe. W swoich rodzinnych Młynarach nie miałabym szans na żadna inną pracę niż w handlu, a co Trójmiasto, to jednak Trójmiasto. Na szczęście bezpośrednio po studiach dostałam pracę, niedawno awans i myślę o kupnie własnego "m". Zastanawiam się tylko, gdzie wziąć kredyt mieszkaniowy, brat namawia mnie na kredyt w bz wbk - https://www.bzwbk.pl/kredyty/kredyty...szkaniowy.html, ale nie podjęłam jeszcze decyzji. W jakim banku więc waszym zdanie warto wziąć kredyt hipoteczny?

Jeżeli ktoś lubi okolice nadmorskie to dlaczego nie?

Weź też pod uwagę komu chcesz wynajmować mieszkanie, bo jeśli turystom to musisz ciągle być na miejscu, żeby odbierać klucze, przygotowywać mieszkanie, chyba że zatrudnisz kogoś do tego, ale to dodatkowy koszt niestety.. Mimo to uważam, że pomysł zakupu mieszkania jest fajny, bo to zawsze jakaś inwestycja :)