Masz rację, organizmy są różne i to, co jednej osobie pomoże, na drugą może w ogóle nie działać. Pozostaje chyba tylko testować na sobie i sprawdzać, co najlepiej pomaga. A wszystkim rzucającym palenie życzę powodzenia! :)

Ja stosowałam już wszystkiego i niestety nic. Chęć zapalenia zaraz po śniadaniu jest silniejsza. Udało mi się jedynie zejść do 6-8 papierosów dziennie i tak palę już rok, a wcześniej to była paczka, albo i więcej

U mojego męża sprawdził się Desmoxan. Warunek musisz naprawdę chcieć rzucić...

Mój szef w robocie zażywa NiQuitin i co z tego widzę to mu nawet to pomaga :)

NiQutin jest nawet ok, mozna do tego dac jeszcze e-papierosa i jest szansa.

Ważne jednak, aby zdecydować się na jedno z nich ;)

Ja słyszałam same złe rzeczy o tej marce. Że uzależnia, że jest drogi... Szkoda czasu i pieniędzy

Hej, z tymi plastrami tabletkami i innymi wspomagaczami w rzuceniu palenia to niestety, ale nie ma jednej reguły. Ja nie palę, ale moje znajoome miały różne historie. Jednym pomogły, a innym wcale. Myślę, że dużo zależy od nastawienia.

A czy ktoś próbował się przerzucić na e-papierosy?
Ja się nad nimi zastanawiam, z myślą o mężu.
Oglądałam już nawet co nieco tu: http://www.wapershop.pl/. Tylko czy dzięki temu faktycznie rzuci normalne fajki?
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Mnie tak naprawdę przerażało rzucanie palenia objawy dzień po dniu u mojego męża były coraz gorsze, ale teraz jesteśmy już chyba na końcu tego procesu. Wspomagał się Tabexem i dużo rozmawialiśmy, nawet o jego samopoczuciu . Teraz wierzę, że już nie wrócimy do palenia, bo to nas tylko zabijało i nic nie dawało nam.