Ale przecież ten twój mąż jeśli chce kupić auto używane, to głupi nie jest. Przecież nowe to tylko nabijanie kasy dealerom, używany razem z wszelkimi naprawami (no chyba, że jakiś prawie złomowany czy mocno powypadkowy to co innego) i spędzonym na naprawach czasem nie kosztuje tak koszmarnie drogo jak nowy. Nowe kupują generalnie firmy z mega obrotami dla zbilansowania sprzedaży kosztami.

Wiesz ja też szczerze uważam ,ze czasem naprawdę o wiele fajniejszy a tani jest używany pojazd niż taka nóweczka z salonu, znając się na autach można kupić i oszczędzić jeszcze na coś.

Jestem także za nowym autem, jednak nawet jak się popsuje to inaczej jest z naprawą niż problem z używanym i z szukaniem części.

Oj to też nie macie się o co kłócić ;-) na spokojnie pogadajcie i jakoś pomalutku dojdziecie do konsensusu.Naprawdę jest i tak, że i tu są plusy i minusy i tu plusy i minusy.

Lepiej chyba kupić używane, będzie taniej, a można znaleźć auto w bardzo dobrym stanie. Ja swój samochód kupiłam na sprzedajemy.pl. Dużo fajnych ogłoszeń tam można znaleźć, szczególnie teraz jak otomoto zwiększyło opłaty za ogłoszenia.

Spór małżeński o auto - nowe, czy uzywane?
 

To jest myślę kwestia kompromisu i ustaleń, nie zawsze to co nowe jest najlepsze, a wybierając używane również trzeba być ostrożnym, chociaż niewykluczone iż używane auto będzie super strzałem w dziesiątkę.

Ja doskonale rozumiem Twojego męża. Kupowanie nowego auta no naprawdę duży wydatek. Używane auto nie musi przecież oznaczać wielu napraw. Wszystko zależy w jakim stanie kupi się auto. Przecież są komisy, gdzie auto było używane przez niedługi czas przez właściciela.

Nie piszesz, jakim budżetem dysponujecie. Moi rodzice po latach jeżdżenia autami używanymi uznali, że kupią nowe. Nie mieli żadnych oszczędności, wszystko brali na kredyt. Zarżnęli się ratą ponad tysiąc złotych miesięcznie. Już po dwóch latach były pierwsze naprawy.

jeżeli stać was na nowe auto i na serwisowanie go opłaca ac to czemu nie możecie brać bez zastanowienia a jeżeli was na to nie stać to nie widzę sensu by brać takie auto jedynie tylko kasę wyrzucicie w błoto. Najlepiej wtedy brać używane i będziecie zadowoleni naprawdę.

Spór małżeński o auto - nowe, czy uzywane?
 

Najważniejsze słowo KOMPROMIS. Dogadanie się i analiza plusów i minusów pozwoli Wam dokonać dobrego wyboru.Może iść za znanym kawałem.Mąż używane, a żona jednak nowe ;-).