Ja też tak miewam czasami to nie wiem od czego tak jest mam dość, bo popadam ze skrajności w skrajności... nie wiem czemu tak mam ale już się mnie każdy czepia o to, że powinnam się leczyć, a ja mam gorszy czas

____________________
W tym sęk-nie obiecujemy http://koparkismietanskiego.tumblr.com/ a jenak!

Żeń-szeń podobno niezłego kopa daje, więc to może być rzeczywiście skuteczne

Ja też mam zmienne nastroje, jak to kobieta :), natlok myśli, po których później stwarzam sobie problemy. Zazdroszczę meżczyznom w tym względzie, ich emocjonalność jest ujarzmiona, kierują się (może nie logiką zawsze), ale racjonalizmem. My się zamartwiamy na zapas, jesteśmy sentymentalne, oni albo nie są, albo dobrze to ukrywają.

Daj szansę mojemu blogowi https://pracakariera.wordpress.com/. Na prawdę warto!

te zmienne nastroje sa wykanczajace, zwlaszcza jesienia i zima

Ja też mam teraz prawdziwą huśtawkę. Jest to zresztą domena kobiet, bo przecież regularnie buzują w nas hormony. Szkoda tylko, że faceci nie są w stanie tego zrozumieć.

A ja chyba spróbuję na te depresyjne nastroje pic zen-szen lub szafran podobno obydwa dzialaja energizujaco

Woda, dieta czy środki doraźne, ważne żeby pomogło

Dobrą metodą jest też zażywanie ruchu, mi np pomogło bieganie

Czasem to może świadczyć o problemach z tarczycą.

jA BYM JESZCZE SPRÓBOWAŁA ZIÓŁ I ŚRODKÓW BEZ RECEPTY