@beti14 mi też tabletki pomagały. Bywało jednak że o nich zapominałam, a odkad zaczelam współżyć problem stal sie bardzo powazny :/ niestety ale tryb życia jaki prowadze czesto wybijal mnie totalnie ze swiata, dlatego stwierdzilam ze skoro hormony mi pomagaja to zainwestuje w cos stalego i tutaj lekarz podsunął mi wkładki hormonalne levosert Nie musze sie martwić ani o silne krawienia, ani o bóle no i ewentualne zajście w ciąże mam pod kontrolą. Warto zapytać swojego lekarza jeśli tak jak ja lubicie zwyczajnie komfort niepamiętania o wszystkim :)

Niestety ale nadal wiele osób myśli że wizyta u psychiatry łaczy się z tym, że jesteśmy wariatami. Niestety to bardzo myle podejście. Taki lekarz bardzo pomoże nam pomóc. Może po tym tekscie http://pch24.info/na/2705 , bardziej się przekonacie/

Hmmm... to może byc depresja lub problemy z tarczycą. Na Twoim miejscu umówiłabym się do endokrynologa np tutaj http://wilmed.pl/uslugi/endokrynologia/ i zrobiła badania. Sama mam niedoczynność i wiem jak wysokie TSH potrafi uprzykrzyć życie. Dzięki lekom nie jestem już taka nerwowa.

Koniecznie pamietajcie o suplementach. One są bardzo ważne jeśli chodzi o nasze zdrowie. Ja poznałam ostatnio ten http://biowitalni.pl/89-chlorella . Byłam w szoku, ze można coś tak pięknego stworzyć z alg. Algi chłoną substancje aktywne z otoczenia, dlatego tak kluczowe jest, by sięgać po chlorellę bio z kontrolowanych upraw ekologicznych- pamietajcie o tym.

@beti14, ja miałam podobnie nastroje przed okresem to była gehenna, o bólach juz nawet nie wspomnę, bo to była tragedia.. Ginekolog na moje dolegliwości przepisał mi pigułki Vines, bo sa bardzo lekkie i mi pomogło..

Stres powoduje różne takie dziwne objawy. Czasem nie wiadomo, jak sobie z nim radzić.Może warto udać się do lekarza albo psychologa?. Niektórzy chwalą też suplementy jak np. włoski produkt relaxina panic, to ziołowy suplement wspomagający panowanie nad emocjami.

Jeżeli chodzi o depresję to ja proponuję jak najszybciej udać się np tu Prywatny ośrodek terapii uzależnień Tu zostanie podjęte leczenie, odpowiednia diagnoza, leki i terapie - indywidualna z terapeutą lub grupowa. Ta trwa 8 tygodnia po 6 godz dziennie.
Po terapii chorzy wracają do zdrowia i znowu są pełni życia.

Ja miałam taki problem z PMS. Dramat! Poszłam do ginekologa i powiedziałam mu o tym, zapisał mi tabletki Vixpo 24+4. Biorę je od trzech miesięcy i widzę znaczną poprawę. Dużo lepiej się czuję.

PMS i tabletki
 

A dla mnie z kolei jeszcze do niedawna kilka dni przed okresem stanowiło koszmar. Przede wszystkim z tego względu, że cierpiałam mocno i praktycznie pięć-sześć dni miałam wyjęte z życiorysu. W dodatku pracuję w miejscu publicznym, gdzie mam kontakt z klientami (bank) i co za tym, idzie, muszę liczyć się ze swoim wizerunkiem. Starałam się więc robić co miesiąc dobrą minę do złej gry, ale gdybym nie musiała, to bym nie chodziła nawet do pracy. przez wiele miesięcy szukałam optymalnego sposobu leczenia i w końcu udało mi się skorzystać z leku "castagnus". Nie wiem, czy słyszałyście o tym preparacie, ale pokrótce wyjaśniam. Chodzi mianowicie o tabletki, zawierające wyciąg suchy z owoców niepokalanka mnisiego , który okazał się bardzo pomocny. po raz pierwszy usłyszałam o nim od przyjaciółki jakieś pół roku temu. Postanowiłam zaryzykować, w końcu nic nie traciłam. Na razie objawy nie zniknęły, ale przynajmniej w znaczącym stopniu zostały złagodzone. Dzięki temu nadaję się w miarę możliwości do funkcjonowania. Jak by któraś z Was była zainteresowana, odsyłam tutaj - http://www.castagnus.pl/

U mnie zmienne nastroje były pierwszymi objawami menopauzy... Niestety nie są to jedyne objawy... Najgorsza jest suchość w pochwie i ból podczas stosunku, ktory czasem jest tak silny, że mi go uniemożliwia. Czytałam o sposobach leczenia tej przypadłości i trafiłam na tą ofertę http://doktorginekolog.pl/service/monalisa-touch/ . Możecie zerknąć i napisać mi co o niej sądzicie? Może któraś z Was leczyła się tą metodą?