A jakby tak teścia zabrać do jakiejś fajnej knajpki na kolację? I potraktować to jako prezent? Ja tak zrobiłam w urodziny taty. Miałam ułatwione zadanie bo mieszkamy w Krakowie i jest multum restauracji. Tata uwielbia kuchnie orientalną i poszliśmy do restauracji Mekong. Był bardzo zadowolony i do dziś to wspomina
