Masz rację, różnice temperatur potrafią sporo namieszać w organizmie, z drugiej strony teraz w większości firm praca opiera się głównie o korzystanie z komputera, a od sprzętu pomieszczenie strasznie się nagrzewa

Temperatura ma też wpływ na samą jakość pracy i samopoczucie pracownika. Zazwyczaj biura wyposażone są w klimatyzatory. Najgorzej jest w lecie w biurze, gdzie okna są tylko uchylne i nie ma klimy. Można umrzeć z gorąca.

____________________
Tanio, taniej i coś dla Ciebie http://ciekawostkibudowlane.blox.pl/html kliknij sam się przekonasz.

Oj prawda, latem w biurze pracuje się zdecydowanie ciężej.
Przez lata wypracowałam sobie juz parę sposobów na upał.
Przede wszystkim codziennie zabieram ze sobą butelkę wody.
Częściej robię przerwy, np. na moją ulubioną gierkę: http://dogry.pl/goalunited .
No i wymusiliśmy na szefie założenie rolet na okna, a to też dużo pomaga.

Ja również nie cierpię lata w biurze po pierwsze źle się siedzi kiedy na dworze jest tak pięknie a po drugie w pracy nie mam klimy a do tego strój musi być odpowiedni do pracy w biurze i tak się człowiek męczy przez 8 godzin

____________________
Nie znasz nas jeszcze? http://www.juventas.pl wejdź czym prędzej!

My na szczęście nie mamy żadnego konkretnego dress codu, więc ubrać możemy się w zasadzie tak, jak nam wygodnie. Tak czy inaczej ciężko wytrzymać w nagrzanym pomieszczeniu bez klimy. Po doświadczeniach z zeszłego roku, na początku bieżącego zainwestowaliśmy w klimatyzację z Katowic i naprawdę świetnie spisała się w upały, jakie w tym roku nawiedziły nasz kraj :)

Ja też nie znosiłam najlepiej lata w biurze. Przez tą klimatyzację bawiłam się prawie trwającego dwa miesiące zapalenia ucha.

Oj klimatyzacja niestety dobrze na zdrowie nie wpływa, zawsze byłam chora w lato przez klimatyzację w pracy. Teraz staram się jak najmniej używać klimatyzacji w samochodzie, bo ciągle zapalenie krtani i migdałów doprowadzało mnie do szału

Pracuję nad swoim nowym blogiem https://codoogrodu.wordpress.com/ - wszelkie uwagi mile widziane.

W tym roku lato w biurze byłoby prawdziwą udręką, gdyby nie klimatyzacja z Tychów Tabor Klima:) Uratowała nam życie:)

Po prostu trzeba jakoś się przed latem przygotować. Ja zawsze w okolicach końca maja lub czerwca zaczynam bieganie lekko pod wieczór oraz picie wody w dużych ilościach 2 litry dziennie. Znacznie mi to pomaga w te upały bo mój organizm się przyzwyczaja do większych temperatur.

Jeszcze nie tak dawno narzekaliśmy na upał w biurze i brak klimatyzacji. A teraz w styczniu już tęsknimy za letnimi temperaturami i słońcem. Ja już nie mogę sie doczekać.