W co zainwestować kase z nadgodzin?
 

W co zainwestować kase z nadgodzin?
Nie chcę, żeby została przepierzona na głupoty czy jedzenie..

?

A dużo tego masz?:) Możesz się ze mną podzielić hehe.
Żartuję:) Ale tak serio to jak niewiele, to dobrze jest np kupować sobie monety kolekcjonerskie np tutaj - w mennicy, i wtedy masz je w domu, a ich wartość z każdym rokiem rośnie.

Bo niby są tez lokaty, ale przy dzisiejszym oprocentowaniu żenuła i podatku to nie wiem czy to się w ogóle przy kwotach poniżej 600 tys. opłaca...

Na głupoty i na jedzenie nie chcesz zmarnować..To zastanów się nad otwarciem konta oszczędnościowego albo jeszcze zastanów się nad założeniem lokaty. Będziesz miała gwarancję, że tak szybko nie zmarnujesz tej swojej kasy i wtedy właśnie będziesz kontrolowała cały czas swoją gotówkę.

Ja polecam założenie konta oszczędnościowego, teraz Getin Bank ma fajną ofertę i dość wysokie oprocentowanie. Myślę, że warto przy kwocie do 10 tysięcy złoty sobie założyć, bo w roku można nawet zyskać do 360 złotych, jeśli oszczędzamy i kwoty nie wybieramy.

Znaleźć jakiś cel, na który można by odkładać pieniądze, nowy samochód, nie wiem remont, wycieczkę i zbierać. Chyba że jest tego dużo to na przykład można zainwestować w ziemię, mieszkania, lokaty i tym podobne ale to chyba dużo musiałoby być tych nadgodzin.

Najważniejszy jest cel..Może Ci się marzy jakaś podróż gdzieś za granicę albo lot jakimś samolotem. Po prostu możesz tak robić abyś zarobiła i wydała swoje ciężko zapracowane pieniądze. Na pewno Ci się uda jakoś to normalnie rozplanować i jakoś tak normalnie zrobić.

Zgadzam się, monety to dobry pomysł :)
Sama coraz poważniej się nad tym zastanawiam. Oglądałam już co nieco tu: http://www.cezar24.pl/monety-zagraniczne-c-16.html . I wcale nie trzeba mieć jakiegoś dużego kapitału, żeby zacząć.
Jak dla mnie o wiele lepsza opcja niż lokaty czy konta oszczędnościowe, na których praktycznie nic się nie zarabia.

Może to zainwestować w jakieś szkolenia i kursy językowe ? Najlepiej to na pewno zainwestować w siebie, bo zawsze można liczyć iż efekty będą proporcjonalne do poświęconego czasu :) ja chodzę 2 razy w tygodniu na naukę języka angielskiego. Ona mi bardzo pomaga.

Można zainwestować w rozwój własny - nauka, szkolenia, można też zaoszczędzić pieniądze otrzymywane za nadgodziny, jak te nadgodziny są w miarę regularne, to może wynagrodzenie za nie odkładać np. na lokacie czy koncie oszczędnościowym? za jakiś czas będzie z tego zysk, może nie wielki jak w przypadku inwestycji na giełdzie, ale zawsze zostaną pieniądze, a nie pójdą na głupoty ;)

lokata! o :-)

Też bym raczej odłożył i pomyślał może o jakichś papierach wartościowych.

Ja myśle, że najlepsza inwestycja to inwestycja w samego siebie. Ja za pieniądze, które zaoszczedze, nie całą kwotę, ale część, staram się rozwijać siebie. Ostatnio zapisałam się na kurs hiszpańskiego jako że bardzo kocham ten kraj i za każdym razem jak jeżdzę tam na wakacje, jestem zła na siebie że nie mogę się nawet odrobinę porozumiewać w ich jezyku :) ponadto 2x w tyg fitness club, tak dla siebie, bez zbednych nacisków :)

Raczej jest mało prawdopodobne, że ktoś podpowie jakąś dobrą inwestycję, bo takowe rozchodzą się jak świeże bułeczki, ale takie lokaty czy obligacje na pewno są bezpieczniejsze niż jakieś inne "wynalazki", o ile oczywiście nie chcesz inwestować we własny rozwój, życie jest krótkie.

Odłóż większą kwotę i znajdź sobie cel.

praca
 

Heja jak masz kasę za nadgodziny to ulokuj je sobie na koncie lub po prostu zainwestuj np. w jakiś kurs, w sprzęt, coś co będzie Ci potrzebne i przyda się w życiu.

A może wato takie pieniądze zainwestować w jakaś lokatę oszczędnościową ? Uważam ze to dobry ruch w których zabezpieczymy swoje pieniądze oraz swoją przyszłość. Przeglądając oferty lokat bardzo dobrze prezentuje się https://www.santanderconsumer.pl/lok...towanie-lokat/ Co sądzicie o takim pomyśle ? jak dla mnie bomba , czekam na opinie :)

A co powiecie na takie warunki lokaty: https://www.deutschebank.pl/klienci-indywidualni/lokaty/db-lokata.html - to mój bank akurat i byłoby mi wygodniej przelewać bezpośrednio pieniądze na lokatę. Nie mam dużych oszczędności i po prostu chciałabym co miesiąc przelewać stówę/dwie z wypłaty, żeby tych pieniędzy nie wydać na żadne pierdoły

A myślałeś o kupnie monet?
Myślę, że to całkiem rozsądna opcja. Na pewno rozsądniejsza niż trzymanie kasy na zwykłej lokacie.
Duże znacznie ma też to, że monety nie są drogie. Tutaj możesz sobie orientacyjnie sprawdzić ceny: http://www.cezar24.pl/kapsle-monety-c-37_83.html . Także nie trzeba dysponować fortuną, żeby zacząć inwestować.

Według mnie przede wszystkim warto inwestować w metale szlachetne w sprawdzonych miejscach gdzie będziecie mieli pewność co do czystości składu złota, bo różne sytuacje mogą się zdarzyć a jednak jest to duży wydatek. Ja staram się raz na kilka miesięcy kupić złotą monetę, czy kilka sztuk srebrnych. Co do wyboru miejsca to stawiam https://www.mennicaskarbowa.pl/ profesjonalna obsługa, jedne z najlepszych cen i bardzo konkretna obsługa. Mam nadzieję, że znajdziecie to czego potrzebujecie.

Właśnie jestem w trakcie niekończącego się remontu domu i aktualnie z mężem zajmujemy się elewacją budynku. Zakupiliśmy jakiś czas temu styropian z tej strony: https://styro24.pl/styropian-elewacyjny-c-1/ Jak na razie świetnie się go kładzie, jest bardzo dobrej jakości i szczerze każdemu z Was mogę go polecić.

Podróże, podróże i jeszcze raz podróże! To rozwija najbardziej i pozwala na doświadczanie najlepszych chwil w życiu! Polecam skorzystać z ofert Konsorcjum.pl. Mają bardzo szeroki wybór wycieczek w różne miejsca na świecie. Wybieramy się w najbliższej przyszłości do Hotelu Courtyard King, znajduje się w centrum Kona, a plaża jest niecałe 100 metrów od budynku!