Cesarskie ciecie na życzenie o największa głupota o jakiej słyszałam , przecież to poważna operacja kobieta dłużej dochodzi do siebie , ma kłopoty przy opiece nad dzieckiem.

____________________
Powiedz ile masz w portfelu http://wkologalaktyki.bloog.pl/ my wybierzemy to co najlepsze dla Ciebie.

Ja nie do końca rozumiem dlaczego aż w tak ogromnym stopniu dąży się do porodów naturalnych. Ja męczyłam się 14 h, już podpisywałam zgodę na cesarskie cięcie,ale w końcu nie zdecydowano się je wykonać i małemu musieli pomóc wyjść kleszczami. Masakra!

Ja chcę rodzić naturalnie i mam nadzieję, że mi się to uda.
Póki co zbieram informacje na temat różnych pozycji do porodu.
Na przykład pozycja wertykalna mnie przekonuje: http://www.tatento.pl/a/182/rodzice/...aga-grawitacja . No ale że mam jeszcze trochę czasu to mogę to na spokojnie przemyśleć.

Ja myślę, że kobieta powinna mieć wybór.

Ja rodziłam 14 godzin i na pewno dałabym wiele żeby w końcu zrobili mi cesarkę. Niestety rzeczywistość pokazuje, że polskich, państwowych w szpitalach zawsze będą dążyć do porodu naturalnego za wszelką cenę. Niestety u mnie skończyło się porodem kleszczowym-na szczęście synek jest zdrowy.

Acha i od żadnej mi znanej mamy po cc nie słyszałam skargi (no moze jedynie narzekaly ze pierwsze wstanie po cc jest bolesne), natomiast te co wyły po paręnascie godzin na porodówce, zostaly naciete do dzis maja traume i nie chca wiecej dzieci. Nie mowiac ze do dzis jeczą ze są za luźne, ze seks nie taki, że mają bliznę która przeszkadza.

Powiem tak ja miałam cesarkę. Najpierw ją ustalałam z lekarzem. Potem okazało się, że niestety mam już tak słaby wzrok i mogła bym go stacić. Nie mam nic przeciwko cesarce na życzenie. to nasza wola. Ja czułam się świetnie, nie musiałam przeżywać tego bólu. Jedynie rana goi się dość długo. Jeśli miała bym polecać to bym to zrobiła.

Ja sama zastanawiam się nad cesarką, przeraża mnie fakt naturalnego porodu. Dlatego, że słyszy się o różnych przypadkach, a trudno stwierdzić jaki będzie mój akurat. Niektóre kobiety robią cesarki z głupich powodów, ale jak dla mnie każda z Nas powinna mieć prawo wyboru.

Jeśli kobieta ma uraz po pierwszym naturalnym porodzie z różnych powodów i często przez to nie chce mieć kolejnych dzieci. A zdarza się tak, że znowu ma rodzić to nie dziwię jej się wcale, że wybiera opcje cesarskiego cięcia. Czemu ma się narażać na kolejną traumę.

Witaj. A dlaczego nie? Mamy XXI wiek i kobieta powinna mieć wybór. Jeśli na prawdę boi i się porodu lub po prostu nie chce rodzić naturalnie to powinna mieć swobodną możliwość wyboru cięcia cesarskiego. Ewentualnie możliwość otrzymania znieczulenia zewnątrz oponowego.