Kremy brązujące
 

Jakie polecacie? Ja właśnie używam firmy Olay, jakaś nowość, krem nawilżający z funkcją samoopalacza. Polecam! Niezbyt drogi - 20 zł, nie trzeba smarować tak dokładnie jak samoopalaczem, a efekt jest. Nie od razu, tak po tygodniu, ale jest. I nie ma żółtego koloru, tylko taki w sam raz.:)

Zamiast brązujących używam tonujących - też fajny efekt i w dodatku można zmyć, jak coś nie wyjdzie ;)

A ja używam kremu brązujaco-antystersowego z firmy Ziaja- z serii Sopot!Kosztuje niecałe 10 zł ale jest naprawde świetny i odrazu widać efekt, który długotrwale utrzymuje sie na skórze!Nawilża,łatwo sie rozsmarowuje przez pomieszanie składników brązujacych z balsamem nie powoduje zacieków i przebarwień -jest naprawde swietny -zawsze lubie miec go pod ręką -polecam!

hmmm.... właśnie sobie pomyślałam, że może bym wypróbowała... ale boje się kontrastu twarzy z resztą ciała...

samoopalacze to totalna ściema. najgorzej jak źle rozprowadzisz je po skórze i wychodzą ciemne zacieki haha

jak się ma za ciemny samoopalacz to wystarczy zmieszać go np. pół na pół z balsamem i osłabić jego działanie. Ja nawet lubię ten z Lirene, ale mam w planach przetestować w niedługim czasie z lavery. Niestety produkty tej firmy można dostać wyłącznie w niemczech albo na czechach w drogeriach DM, ale w najbliższych planach mam wycieczkę na Czechy :P

A ja jakoś nie mogę przekonać się do tych kremów brązujących. Denerwuje mnie ich dziwaczny zapach, a z kolei to mieszanie ciemnego samoopalacza z balsamem pewnie zakończy się mega smugami.
Jak dla mnie najlepiej wychodzi tradycyjne opalanie na słońcu, plus właściwa pielęgnacja.
Ta drogeria internetowa ma sporo kosmetyków związanych z opalaniem i pielęgnacją skóry przed i po kąpielach słonecznych.

Jak na razie nie kupiłam sobie jeszcze żadnego kremu do twarzy...powinnam wybrać się na zakupy kosmetyczne, ale nie mam kiedy.

Po takich kremach wychodzi bardzo nienaturalny efekt, dlatego nie warto ich używać.

Nienaturalny efekt to raz, ale druga sprawa to to, że często nie ma możliwości równomiernego rozprowadzenia samoopalacza czy kremu brązującego, i wychodzi tak, że są ciemniejsze plamy- wyglądające jak brud. Wygląda to nieestetycznie i od razu się odechciewa dalszego stosowania. Miałam chyba większość dostępnych w drogeriach.