Piperyna na odchudzanie czy warto ?
 

Próbuję schudnąć 15 kg, testowałam niedawno african mango ale z mizernym skutkiem, koleżanka powiedziała mi o piperynie że z nią na pewno uda mi się schudnąć jej udało się zrzucić 5 kg w miesiąc, niby jestem przekonana do zakupu preparatu o nazwie piperine burner ale nie do końca przekonuje mnie kolejny zakup suplementu, może mojej koleżance bardziej pomogła dieta niż ta piperyna. Nie wiem już sama ale może wy macie jakieś doświadczenie z tym tematem - napiszcie proszę.

Stosowałam Piperine Burner. Dobry spalacz tłuszczu. Jak będziesz ćwiczyć to efekty dużo lepsze

Ja bym sobie odpuściła wszelkie spalacze tłuszczu i zaczęła odkwaszać organizm pijąc koktajle i stosując proszek zasadowy - http://www.langsteiner.eu/pl/kategoria/oczyszczanie/ Do tego ćwiczenia i waga będzie pięknie spadać. Po co truć się jakimiś spalaczami? Nigdy tego nie ogarniałam.

Nigdy nic takiego nie brałam. Głównie zawsze działałam na dobrej diecie i ćwiczeniach - tak moim zdaniem najlepiej jest

Piperyna podobno pomaga ale nie stawiaj tylko na nią. Ważny jest odpowiedni dobór diety i ćwiczeń, ostatnio udało mi się skontaktować telefonicznie z panią Patrycją Tłustochowicz. Udało mi się z nią nawiązać kontakt poprzez tę stronę:
http://zawszezgrabna.pl/
Bardzo mi pomogła w zbilansowaniu diety. Polecam :)

nie słyszałam nigdy o czymś takim, także chętnie poczytam jak to działa :)

hmm no nie wiem czy to pomaga czy to tylko placebo. Moim zdaniem takie suplementy nie pomagają. Zanim się na cos zdecydujecie warto się przebadać. Nieraz jest tak, że ma się jakieś choroby i nie można przez to schudnąć. Ja np mam niedoczynnośc tarczycy i aby zrzucic wagę musiałam stosować specjalną dietę. Sa takie centra dietetyki jak http://lenacor.pl/ , które zajmują się takimi trudnymi przypadkami. Ale ich diety faktycznie pomagają.

Nie wierzę w żadne suplementy na odchudzanie... Nie da się schudnąć bez zmiany diety i wprowadzenia aktywności fizycznej. Też nie należy się kierować stereotypami, że trzeba wyeliminować tłuszcz, bo nie wszystkie tłuszcze są złe. Warto poczytać o oleju rzepakowym i kwasach omega http://pokochajolejrzepakowy.eu/ . Najlepiej byłoby się wybrać do dietetyka, który pomoże ułożyć zdrowy jadłospis.

Nie wiem, nie jestem co do tego przekonana szczerze mówiąc. Moja siostra też długo nie potrafiła schudnąć i rodzice wysłali ją na badanie genodiet czy jakoś tak. Badanie to rewelacyjna sprawa, ponieważ pomogło określić to, jak geny wpływają na jej organizm. Ma stworzony indywidualny jadłospis i wie jakie produkty jej szkodziły i... wyeliminowała je :)

Może i można, ale potem co... dalej bedzie jadła te suplementy i tak do końca życia żeby to utrzymać? Bez sensu. Tez sie zgadzam, ze zmiana nawyków to podstawa.