Czy wynająć własne mieszkanie na dwa lata czy nie?
 

Hej:) właśnie okazało się, że mam szansę na bardzo dobrą pracę w Szkocji przy kontrakcie przynajmniej na dwa lata i zastanawiam się, co zrobić z moją kawalerką, bo tak naprawdę decyzję już podjęłam i wyjeżdżam wkrótce, ale nie mam czasu na załatwianie formalności związanych z wynajęciem mieszkania.. Nie wiem czy jest to do końca dobry pomysł, ale jeśli ma stać puste przez dwa lata to chyba też kiepsko, bo ktoś będzie się musiał nim opiekować.. Możecie mi doradzić jak szybko wynająć mieszkanie? Jak to zrobić, by nie tracić czasu i się tym nie zajmować?

Wynajmij. Skontaktuj się z prawnikiem lub pośrednikiem, skonstruujecie umowę o najem okazjonalny. Jeżeli mieszkasz w jakimś atrakcyjnym mieście (zwłaszcza pod względem liczby studentów i uczelni) to ze znalezieniem chętnych nie będziesz mieć problemów. Ja bym się długo nie zastanawiała nad tym czy wynajmować czy nie, bo zawsze wpada jakiś dodatkowy grosz :)

Moim zdaniem nie ma co zostawiać mieszkania pustego, bo tak czy inaczej ktoś będzie się musiał nim zaopiekować, bo z takim mieszkaniem jest jak z domem, który nie używany po zaledwie kilku latach staje się ruiną;/ mieszkanie trzeba od czasu do czasu przewietrzyć, posprzątać itd., a jak będziesz mieć lokatorów to tez nie będziesz mieć problemów:) podpiszesz umowę na dwa lata z lokatorami, powierzysz nadzór jakiemuś pośrednikowi i możesz spać spokojnie:)

Masz rację z tym, że mieszkanie nieużywane w końcu się powoli rozpada, więc faktycznie dobrym pomysłem jest wynajęcie mieszkania.. Dotychczas nie byłam pewna tej decyzji, ale już wiem, że mieszkanie wynajmę na pewno:) A powiedzcie, gdzie szukać takiego pośrednika? Osoby, która mogłaby się zająć wynajmem mojego mieszkania od A do Z? Tak, żebym nie musiała jeździć i załatwiać tych wszystkich formalności:)

Widzę, że dziewczyny mają to samo podejście co ja - po co mieszkanie ma stać puste, skoro możesz je wynająć i nie dość, że zwróci Ci się czynsz, to jeszcze parę złotych wleci do kieszeni z tego tyułu :) same plusy moim zdaniem. A za to co zarobisz, to możesz sobie potem jakiś fajny remont zrobić. Ja bym myślała w ten sposób, bo de facto same profity z tego masz

Ja bym wynajęła, co ma stać puste.

Ja też bym wynajmował, zawszę jakiś dodatkowy pieniądz możesz wystawić na stronę https://www.dobryadres.pl mają bardzo dobre warunki.

W takim przypadku najlepiej wynająć firmę, która zajmuję się obsługą nieruchomości. Wtedy ty nie musisz się niczym przejmować, a twoje mieszkanie nie stoi puste, tylko przynosi zyski. Oni zajmują się wszystkimi formalnościami, a także znalezieniem lokatorów i ich weryfikacją, o czym przeczytasz na https://abcporady.pl/jak-wynajac-dob...wdzic-najemce/ Takim firmom naprawdę warto zaufać!

Pamiętaj aby podpisać z przyszłymi lokatorami porządna umowę. Wzór znajdziesz tutaj https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/pobierz/umowy. Takie rzeczy trzeba mieć uregulowane aby potem się nie okazała, ze np cos zniszczą i będziesz musiała ze swoich płacić.

Według mnie to dobry pomysł.