Słyszałam też o dobroczynnym wpływie odpowiedniego nawodnienia naszego organizmu na stan emocjonalny, co o tym sądzicie?

Sądzę, że istnieje taki dobroczynny wpływ dziewczyny. Ja sama regularnie uczęszczam na basen, żeby być cały czas aktywna oraz mieć humor. Bo teraz takie czasy, że ciężko miewać cały czas dobry humor. Jednak basen i pływanie uwalnia endorfiny szczęścia i jest mi później wesoło.

Tak basen jest to właśnie znakomite wyjście. Można się znakomicie zrelaksować przy tym i od razu nam się humor zmienia bo się niczym nie martwimy, no może tylko tym, która to już jest długość basenu hihi Jednak jeśli masz takie nastroje to wyjdź gdzieś do domu kultury lub jakiś wolontariat.

Każda aktywność fizyczna będzie bardzo dobra właśnie z tego względu, że po prostu nie myślimy już tak bardzo o naszym nastroju. Jak twoje relacje z partnerem bo chyba takiego masz? Bo jeśli nie to może tutaj jest problem i właśnie nie masz z kim za bardzo dzielić swojego szczęścia...Czasem tak jest, że z facetem źle a bez niego jeszcze gorzej.

Sama swego czasu cierpiałam wlaśnie na takie zmienne nastroje. Wynikało to tak naprawdę głównie ze stresu ponieważ zmieniłam stanowisko na lepiej płatne ale niestety bardzo wyczerpujące.
Pojawił sie napięciowy ból głowy.
Koleżanka poleciła mi gabinet terapii naturalnej ( konkretnie we Wrocławiu) gdzie zdecydowałam się na terapię kralno sakralną:
http://terapianaturalna.com/oferta/t...anio-sakralna/ - tutaj możecie sobie o niej poczytać.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak bardzo jest to relaksujące doświadczenie.
Bardzo korzystnie wpłynęło to na mój organizm. Potrafiłam się odprężyć.

Moje zdanie jest takie, że aktywność fizyczna bardzo mocno pomaga nam w tym, żeby się uspokoić, nie denerwować. Jesteśmy sami ze sobą i może właśnie wtedy odpocząć od wszystkich nerwowych sytuacji. Ostatnio przeczytałam również, że stres może być przyczyną wzdęć na stronie http://www.espumisan.pl/pytania-i-od...zyczyna-wzdec/ , więc właśnie taki ruch fizyczny, który pozwala nam się uspokoić, pomaga poniekąd w tym, że nie mamy wzdęć.

Tak aktywność fizyczna bardzo może pomóc i jest wskazana dla każdego. Jeżeli ktoś ma takie wachania nastrojów to zdecydowanie by musiał się zastanowić gdzie jest problem - czy się pokłóciło z jakąś osobą czy też po prostu ma się ostatnio bardzo zły dzień

Moje wahania nastroju staram się własnie rozwiązywać tak jak koleżanki wyżej pisać po przez aktywność fizyczną tylko nie zawsze jest tak, że mi się chce to wybieram się na basen, w którym pływam sobie do woli lub po prostu wchodzę do jacuzzi i tam siedzę.

w sumie fajny patent nigdy nie próbowałam czegoś takiego, ale może spróbuje. Kiedyś pamiętam, jak już byłam w krytycznej sytuacji z swoim nastrojem to zasięgłam po rade zielarza, który polecił mi parę ziółek i tabletek na bazie ziół.Powiem szczerze było warto bo pomogło mi.

ja ze swoimi zmianami nastroju nie mogę sobie poradzić walczę od dłuższego czasu szukam też rozwiązań może faktycznie dobrą metodą będą zioła albo jakieś tabletki lub wizyta u specjalisty, bo mam serdecznie dość tego wszystkiego nie daję sobie czasem rady z tym.