Lęk przed operacją - jak go zwalczyć?
 

Lęk przed operacją - jak go zwalczyć?
Niedługo będę miała operowane oko i po prostu z nerwów cała się telepie...

A na co to oko operujesz? Zaćma, jakieś inne, czy laserowa korekcja?
Jak ta ostatnia, to nie boli;)

nie dziwie się, że się boisz, bo to normalne, ale nie ma czego, w końcu operować Cię będą specjaliści :)

Mam to samo, też się boję.

Dziewczyny ale ta laserowa operacja oczu naprawdę nie boli.
Wg informacji, które znalazłam w sopockim blikpolu, a to jest klinika, która ma taki sprzęt do operacji jakiego używa NASA (serio), to w czasie operacji czujesz tylko dyskomfort związany z jakby uciskiem na oko, ale to nie jest ból sam w sobie. Jakies mrowienie czy coś - tak, ale to NIE boli.

Jeżeli wybierzesz dobrą klinikę to nie masz się czym przejmować grunt to profesjonalny lekarz. Moja babcia bardzo obawiała się operacji na zaćmę jednak dzięki profesjonalnemu podejściu w klinice okulistycznej na Sienkiewicza w Krakowie wszystkie obawy zniknęły. Podejście do pacjenta jest bardzo indywidualne, dzięki czemu człowiek mniej się stresuje. Plusem jest też to, że rodzina na bieżąco jest informowana co według mnie jest bardzo istotne.

Mi przed operacjami bardzo pomagała konsultacja z lekarzem, moim zdaniem wiele od niego zależy. To on ma za zadanie wyjśnić Ci cały przebiueg operacji i sprawić, by pacjent poczuł się bezpiecznie i komfortowo. A jaki to zabieg ? Jeśli na zaćmę to warto zainteresować się ofertą Tour Medica https://www.tourmedica.pl/kliniki/leczenie-zacmy/.

Mój znajomy pamiętam jak się bał laserowej korekcji wzroku, robił w klinice Optegra metodą lasek. Powiem Wam że sporo zależy od lekarza jak nastawi pacjenta, jak się będzie nim opiekował. Tam podejście do pacjenta jest rewelacja, uspokoili go i to bardzo, na zabieg szedł już wyluzowany.

Nie wiem, czy wiesz ale na operację zaćmy w kraju czeka się nawet 2 lata... Chyba, że stać Cię na skorzystanie z usług prywatnej kliniki. Jest jednak alternatywa - wyjazd do czeskiej kliniki PROVISUS: http://lepiejzobacz.cz/ , gdzie w ramach NFZ, polski pacjent ma usuniętą kataraktę i wszczepioną soczewkę wewnątrzgałkową. Co sądzicie o tym?

Ciężko podpowiedzieć coś konkretnego w tym temacie... lęk potrafi siedzieć bardzo mocno w naszej głowie, doskonale zdaję sobie z tego sprawę.