Wyłączanie urządzeń to jedno, ale też nie ma sensu kupować drogiego wyposażenia. Można teraz kupić meble za grosze i je odnowić, będą nawet lepiej wyglądały niż te z salonu :)

My oszczędzamy standardowo ;) Żarówki wymieniliśmy na ledy, kąpiele zamieniliśmy na szybki prysznic, nie myjemy naczyń pod bieżącą wodą, myjąc zęby nie odkręcamy kranu z wodą, tylko lejemy do kubeczka i ogólnie kiedy nie ma nas w domu wyłączamy wszystkie urządzenia elektryczne ;)

Mam wszędzie żarówki energooszczędne, do tego specjalne nakładki na krany, które napowietrzają wodę i oszczędzają jej zużycie nawet do 60%. Poza tym mam zwyczaj wyłączania wszystkiego z prądu, jeśli wychodzę z domu, poza lodówką. Reszta ma wyłączoną funkcje czuwania.

Mam wyznaczoną kwotę, którą powinnam co miesiąc odłożyć.
I co ważne, nie chowam tych pieniędzy do skarpety, ani nie trzymam na koncie.
Staram się inwestować. Teraz np. oglądam monety kolekcjonerskie: http://www.cezar24.pl/katalogi-monet-c-37_3.html . Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że jeśli dostęp do odłożonych pieniędzy jest utrudniony, to mniej się wydaje ;)

Zawsze można spróbować zmienić dostawcę gazu ziemnego bo teraz ich jest tylu, że prześcigają się w ofertach. Moim zdaniem ciekawą opcję przedstawia PGNiG a szczegóły możecie znaleźć na stronie http://oferta.pgnig.pl/pytania-i-odpowiedzi/gaz-ziemny . W ten sposób, czyli szukanie nowego dostawcy, również może doprowadzić do tego, że zaoszczędzimy na rachunkach. Takie jest moje zdanie i myślę, że warto próbować.

Podejśc do życia z głową - to najsensowniejsze rozwiązanie. I oszczędne. Bez nie wiadomo jakich sprzętów i tak dalej ;)

Z każdej wydanej kwoty którą masz do przeznaczenia na dzień , jak Ci się zostanie to odkładaj na bok ta reszte . Rób tak przez cały miesiąc i na sam koniec , wyjdzie Ci z tego całkiem niezła suma odłożonej kasy z tych reszt ;)

Uważam śmiało że Polacy kompletnie nie potrafią oszczędzać pieniędzy dlatego też warto w tym przypadku skorzystać z pomocy. Na szczęście w internecie takiej pomocy nie brakuje i np wiele ciekawych porad natrafimy na http://mysloprzyszlosci.blogg.se/ Jest to bardzo dobry blog poświęcony właśnie tematyce mądrego oszczędzania. Znajdziecie tam wskazówki które mogą się Wam przydać. Mam nadzieję że tym samym komuś pomogłam.

Popieram w stu procentach mojego poprzednika ;) To jest według mnie zdecydowanie najlepsze rozwiązanie ;)

My także nasze oszczędzanie zaczęliśmy od zmywarki. Nie był to zakup pierwszej potrzeby przy urządzaniu kuchni, ale jak zobaczyliśmy zużycie wody po pierwszym miesiącu to się przeraziliśmy i podjęliśmy decyzję o jej kupnie. Wybraliśmy tanią zmywarkę https://www.maxelektro.pl/agd-do-zabudowy/zmywarki/ ale i tak pobiera nieporównywalnie mniej wody do ręcznego zmywania. Można sporo zaoszczędzić.