Związek z żonatym facetem
 

No nie wiem, co się dzieje ale naokoło mam prawie same trójkąty. Czy żonaci faceci naprawdę stali się teraz znacznie bardziej atrakcyjni niż wolni? Zaczynam się bać o mojego TZ-ta, że jak się poślubimy to zaraz się kolejna chętnych ustawi...

Kiedyś słyszałam, że obrączka jest najlepszym wabikiem dla kobiet, ale szczerze mówiąc wątpię: większośc z nas chce stabilizacji, trwałego związku, a żonaty facet - jesli już skacze w bok - to szuka raczej przygody. A o swojego nie martw się na zapas - jak kocha, to wszystkie baby wokół mogą się wypchać!

Też tak myślę: w końcu istnieją małżeństwa "długoterminowe" i monogamiczni faceci :))

W moim umyśle w ogóle nie mieści się opcja "Związek z żonatym facetem". Rozbijanie rodziny, zawsze ktoś będzie nieszczęśliwy. Przerażające...

Mnie to tylko drażni, że zazwyczaj wszyscy wieszają psy na "tej trzeciej" a mało kto ma pretensje do niewiernego faceta. A przecież to on przysięgał wierność!

tez zauważyłam tendencje do związków z panami, którzy już są zaobrączkowani. ale te anomalie widac wsród mężczyzn wieku średniego. nie wiem co sie dzieje panom po 50 ale zaczynaja sie zachowywac jak nieopierzone małolaty latające za spódniczkami. oj nieładnie

Nie pchałabym się w takie coś

Również spotykam się z tym dość często i nie wiem w sumie, co jest powodem.

Dla mnie facet żonaty=niewidzialny, nietykalny, nieistniejący jako mężczyzna. W sensie - obiekt westchnień. Za dużo się napatrzyłam na te "tylko ty się liczysz. Rozwiodę się". Bzdura totalna! A kobiety brną w te związki i ślepo wierzą w obietnice.

Moja pasja zawarta na blogu http://wieszkawiedza.blog.pl/ - polecam.

jak dla mnie związek z żonatym facetem nie ma żadnej przyszłości, a jak nie ma z nim przyszłości to po co się w to wplątywać? najczęściej żonaci faceci wcale nie chcą się rozwodzić a jedynie zabić z nową młodszą dopóki żona się nie dowie i wtedy potulnie wraca do żony i szuka nowej na boku...