Zakupoholiczki
 

Zakupoholiczki łączcie się ! Kupiłaś właśnie coś nowego i odkryłaś, że nie masz na to miejsca w szafie, pieniędzy w portfelu i właściwie ochoty? Połączmy nasze siły :)

Ja zdecydowanie powinnam omijać księgarnie...Nie umiem odmówić sobie dobrej książki, a później pustka w portfelu. Za to jednak satysfakcja zgłębienia nowej lektury:))

Buty, buciki... To już prawdziwa obsesja. Mam 15 par i kolekcja ciągle się powiększa...:)

Buty i torebki: bo jak nowe buty, to i nowa torba do nich...

Mam problem z lustrami w przymierzalniach: w sklepie wyglądam OK, a w domu przed własnym lustrem jakby trochę gorzej i ciuch ląduje w szafie :((

No to najprościej i najtaniej będzie zmienić lustro :)

Nie umiem sobie odmówić butów. Ważne żeby były wygodne, a moja pasja do ich kupowania nasila się szczególnie latem:) Upatrzyłam właśnie śliczne czerwone japonki:)

Zgadzam się. Ale ja najpierw muszę kupić szafkę na buty :)

ja uwielbiam chodzić po sklepach z różnego rodzaju biżuterią, ozdobami do włosów, na ręce, szyję itp... nawet jak mnie na nie nie stać to jak jestem w pobliżu i mam czas to zawsze wejdę do takiego sklepu:D

Ja mam kota na punkcie bielizny - problem w tym, że ie zawsze można ją zmierzyć, więc na przykład nie noszonych biustonoszy mam już pełną szufladę: jedne czekają, aż schudnę, inne aż przytyję... ;))