Mundurki szkolne
 

Co sądzicie o mundurkach szkolnych? Pisz, jeśli jesteś rodzicem lub uczniem.:rolleyes:

Mundurki to dobry pomysł. Może wreszcie szkoła przestanie być rewią mody...

A moim zdaniem kiepski. Sama chodziłam do żeńskiej szkoły i nosiłam fartuszek do samej matury, a i tak wszystkie wiedziałyśmy, jaką która ma nową bluzkę czy dżinsy.

Niestety czasy są takie, że różnice majątkowe widać bardzo wyraźnie. A dzieciaki jesli nie ciuchami to będa szpanować komórkami, butami albo chociaż firmowym plecakiem czy piórnikiem.

Podobno mundurki mają być po to, żeby było taniej. Ja mam trzech synów, więc muszę kupić trzy mundurki (lekko licząc ok. 300 stówki), w dodatku co roku, bo przecież po roku noszenia (codziennego!) portki chłopaka nie nadają się już do niczego i nie będą przekazywane "z pokolenia na pokolenie". To gdzie ta "taniość"? Tanio to ja ich ubiorę w szmateksie - za 300 zł to jest parę kilo dobrej jakości ciuchów!

Mundurki może niekoniecznie, ale te komórki dzwoniące podczas lekcji potrafią wyprowadzić z równowagi nawet anioła.

Pokazały się wzory mundurków w szkole moich dzieci: sztruksowe marynarki :( Ani to wygodne, ani praktyczne...

Pomysł jest dobry, ale realizacja...U nas w szkole wybrali takie ohydztwa, że szkoda gadać :(

To tak, jak u nas - bezkształtne kamizelki. Dlaczego właściwie nie moge ubrać dziecka do szkoły tak, jak chcę (oczywiście z zachowaniem pewnych zasad)? Podobno żyjemy w wolnym kraju? Dlaczego jakiś pan uważa, że wie lepiej?

Mundurki to świetna sprawa. Ważne żeby nie wybierała ich pani dyrektor nie mająca pojęcia o obecnej modzie.