Ile zajmuje całkowite rzucenie palenia?
 

Ile czasu średnio zajmuje całkowite rzucenie palenia?
Ktoś ma z tym związane jakieś doświadczenia?

Ja nie używając żadnych wspomagaczy po ok 4 tygodniach nie czułam już potrzeby zapalenia. Rzucałam 2 razy, pierwszy raz w ciąży, i o ile pamiętam najgorsze są pierwsze 2 tygodnie, kiedy ten cały syf wychodzi z płuc. Od ponad 10 lat nie palę. Mój mąż kupił sobie Desmoxan - opakowanie starcza bodajże na miesiąc, zużył połowę.

Kiedyś czytałam, że w każdym nałogu najgorsze są pierwsze dwa tygodnie po odstawieniu. Nie ważne, czy chodzi o narkotyki, alkohol, palenie czy cukier.
Później organizm jakoś się przystosowuje i jest łatwiej. W te pierwsze dwa tygodnie można się wspomóc jakimś e-papierosem, np. http://www.wapershop.pl/ czy gumami albo plastrami.
Ważne, żeby przepękać najgorsze, później już idzie z górki.

Papierosy i narkotyki to poważny problem i uzależnienie, które może prowadzić do większych kłopotów. Zapamiętajcie to sobie i dowiedźcie się, jakie mogą na nas ciążyć konsekwencje prawne, jeśli sięgniecie po narkotyki. Tutaj macie szczegółowe informacje https://portalprawo.pl/odpowiedzialn...a-narkotykowe/

Wszystko zależy niestety od organizmu konkretnej osoby.

Mój tata rzucił z dnia na dzień. Ale miał naprawdę silną wolę i chęć. Bez tego choćbyś chciała to i tak się nie uda.

Oczyszczanie organizmu z nikotyny niestety trochę potrwa, więc trzeba być cierpliwym. Ja nie paliłam, ale mój mąż jak rzucał palenie to owszem miał silna wolę ale czasem i tez ciężkie dni że czuł głód nikotynowy ile trwa to ja sama nawet nie wiem. Postanowił w końcu spróbować z tabletkami Tabex i powiem wam że pomaga mu i widać efekty, że nie ciągnie go do palenia.

Mój chłopak też rzucił z dnia na dzień. Jak już ktoś wcześniej wspomniał najważniejsza jest silna wola i chęć. Jeśli komuś nie przeszkadza nałóg i lubi palić, ciężko będzie go przekonać do tego, żeby rzucił.

Z recigarem można w miesiąc rzucić palenie. Ja własnie tak oduczyłam się palic - kupiłam sobie te tabletki i zaczęłam "kuracje" . Ogólnie to trwa dokładnie 25 dni. Szczerze mówiąc myslalalm, że będzie gorzej ale serio jak brałam te tabsy to nie chciało mi się palić. No i tak już zostało.

Mój mąż miał ogromny problem z paleniem, okazało się, że wynika to z problemów w pracy. W ten sposób próbował odreagować cały stres i zaczął palić jak smok. Żadne plastry ani suplementy mu nie pomagały, problem był w głowie. W końcu namówiłam męża na wizytę u psychologa w https://psychomedic.pl/psychiatra-lodz/ , przedyskutował tam na spokojnie swoje problemy i nauczył się w inny sposób radzić ze stresem, a z czasem przestał palić.