Wasze sposoby na szybszą naukę
 

Jestem ciekawa waszych technik i sposób na szybszą naukę. Chodzi np. o różnego rodzaju techniki pamięciowe. Zagadnienie to bardzo mnie zainteresowało od momentu, kiedy zakończyłam kurs na zapamiętywanie - nie sądziłam, że może przynieść tak dobre efekty. Znacznie szybciej opanowuję materiał do egzaminu. Dlatego teraz jestem zmotywowana do dalszego rozwoju osobistego i szukam jeszcze innych ciekawych artykułów i ćwiczeń, poświęconych rozwojowi pamięci.

Skoro nauczyłas się szybszego zapamiętywania, zapewne słyszałeś też o kursie szybszego czytania. Też daje efekty.

Mózg to tak naprawdę taki duży mięsień, można go wyćwiczyć:)


__________________
ostropest plamisty

ja polecam szachy :)

Córkę na taki kurs wysłaliśmy i niestety nie wykorzystuje zdobytych tam umiejętności. Szkoda wielka i wyrzucone pieniądze.

Ja zawsze uczyłam się metodą "przepisywania". Przepisywałam najważniejsze informacje z podręczników na kartki i dzięki temu wiele rzeczy zapamiętywałam. Metoda skuteczna, ale dość czasochłonna no i ręka później boli :P

JA staram się ćwiczyć umysł poprzez szachy - moim zdaniem każdy trening mózgu jest dobry.

U mnie również skuteczne jest zapisywanie, zwłaszcza pod kątem nauki języka obcego. Zapisuję zwroty i wyrażenia, potem bardzo szybko je zapamiętuję.

Hehe, przy słówkach z angielskiego oprócz zapisywania wspomagałam się jeszcze skojarzeniami :D czasem dość dziwacznymi, ale pomagało w zapamiętywaniu, więc spełniało swoje zadanie ;-)

Gdy uczyłam się grafiki komputerowej skorzystałam z tego kursy photoshop. Polecam ten sposób nauki gdyż jest tam fajnie wszystko wyjaśnione. Zawsze można wrócić do materiałów które się zapomniało.

Według mnie najlepszym sposobem nauki są szkolenia oraz ćwiczenia praktyczne to z pewnością najlepiej przygotowuje pracownika do pracy:) ostatnio w naszej firmie mieliśmy takie jedno z Obsługa klienta szkolenia świetnie przygotowane, Jestem bardzo zadowolona:)

duzo kawy i mozna sie uczyc.

Zawsze wyznaczam sobie małe nagrody :)
Za nauczenie się jakiejś tam partii kostka czekolady albo partyjka mojej ulubionej gierki: http://dogry.pl/plemiona.
Działa świetnie, bo mam motywację do pracy ;)

Trzeba przede wszystkim ćwiczyć. Częste proste ćwiczenia na zapamiętywanie których masę można znaleźć w internecie działają cuda. Nawet głupie gierki na zapamiętanie pozycji jakiegoś przedmiotu. Nawet to rozwija pamięć :)

Ja jestem wzrokowcem i kinestetykiem. muszę miec estetyczne notatki, duzo podkreslen, czytam je, chodzac po pokoju, gestykulujac, to na mnie dziala najlepiej. wazne je rowniez wlasnoreczne przepisywanie notatek.

____________________
Myślę że warto, nic nie tracisz, hospicjum warszawa a wiele może zyskać klikając

Wydaje mi się, że najwięcej zależy od książek z których się uczymy. Pamietam, że w liceum jak się uczyłam historii i społeczeństwa to książki tak dobrze były skonstruowane, że mimo mojego bardziej jednak ścisłego umysłu nauka szła mi dobrze. Drugą ważną kwestią zdaje się być osoba przekazująca wiedzę. Byle jak przedstawiony temat jest naprawdę trudny do zrozumienia i nauczenia się.

Ja uczę się na komputerze chociaż na początku nie byłam zwolennikiem takiej nauki :P w sieci znalazłam ciekawe kursy z http://strefakursow.pl/kursy/office.html - jest tam wiele działów tematycznych każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wybrałam ostatnio kurs office bo praktycznie oprócz Worda to nie znałam innych programów oraz obecnie kurs fotografii tak hobbistycznie :)

Może jestem jakaś dziwna, ale ja żeby się skupić i czegoś nauczyć muszę mieć w pokoju posprzątane i wywietrzone. Inaczej wszystko mnie rozprasza.

Mam podobnie jak poprzedniczka, musi być porządek w mieszkaniu, mus stać ciepła herbata na biurku najlepiej zielona z imbirem. Mieszkanie musi być puste bez domowników i wtedy dopiero mi cokolwiek wchodzi do głowy.

Moim najlepszym sposobem na nauke jezyka, jest oglądanie seriali w oryginale. Dzięki temu słówka, zwroty i konstrukcje gramatyczne same wchodzą do głowy. Wiadomo, warto jeszcze potem douczyc się zasad gramatycznych czy ortograficznych, ale te seriale dają mi najważniejsza podstawę.

Hej zoabczcie mojego bloga http://nikifor.blogx.pl/, może komuś się spodoba

Dla mnie ta kawa jak ktoś wyżej wspomniał odpada. Jeśli się jej napiję to na niczym się niestety nie mogę skupić i źle mi się uczy. Najlepiej jak zaczniesz porządek od swojego pokoju i wywietrzysz sobie pokój, najdzie zdrowe powietrze, które zmusi komórki do większej koncentracji.

W moim przypadku przed nauką najlepiej jak pójdę na jakiś spacer czy jakaś aktywność fizyczna, która mnie właśnie pobudzi do takiej aktywności bardziej umysłowej..Z szybszej nauki z tego względu, że ja jestem wzrokowcem to ja polecam takie coś jak zapisywanie jakimś kolorem najważniejszych haseł i podkreślanie tego jakimś zakreślaczem

Ja muszę mieć posprzątane w domu i kompletną ciszę.

Sposoby powinny być uzależnione od rodzaju materiału, który chcemy opanować. Na studiach wiele osób podczas nauki dzieliło materiał na tzw. fiszki, czyli małe karteczki, które można zabrać wszędzie. Ten sposób jest często wykorzystywany do nauki słówek w języku obcym, ale nie tylko.

Ja lubię mieć porządek wokół siebie. I to chyba tyle ze sposobów na szybszą naukę :3

Kawa wspomaga zapamiętywanie, ale w inny sposób niż sądziliśmy. Polecam przeczytanie tego newsa - http://witara.pl/news-inf/43/kawa-a-...nformacji.html

U mnie kawa właśnie działa na odwrót i ona mnie jakoś po prostu zdecydowanie usypia. Nie jest to dla mnie dobry sposób bo szybko po tym potrafię zasnąć i jakoś za nią nie przepadam. Bardzo natomiast lubię taki mój sposób na szybszą naukę jest zakreślanie jakiś tam rzeczy zakreślaczem tych najważniejszych.

ja polecam kawę, zawsze mi pomaga w nauce:)

Przede wszystkim trzeba rozumieć, a nie wkuwać na pamięć :)

Czasem z rozumieniem jest właśnie problem..Bo jak ja byłam na studiach to u mnie na niektórych przedmiotach wszystko trzeba było znać na pamięć a nie tylko to rozumieć. To właśnie było najgorsze bo albo ocena była 5 lub 2 i żadnego tutaj wyjścia przecież nie było

Jest wielu uczniów z paskami na świadectwach, a ograniczonych życiowo, bo uczono ich jak zdobywać wiedzę, a nie jak ją wykorzystać.

Tego się po prostu dalej nie zmieni gdyż w szkole tak to już jest, że uczy się tylko po prostu takiej bardzo niepraktycznej wiedzy niestety..Zdecydowanie jeśli ktoś nie chce mieć problemów ze znalezieniem pracy w przyszłości to i tak się musi sam rozwijać poprzez np. czytanie książek.

Na mnie znacznie lepiej działa rozłożenie nauki na parę porcji niż zostawienie tego na jeden dzień. W praktyce: lepiej mi idzie jak poświęcę po jednej godzinie w poniedziałek, wtorek i środę(czyli w sumie 3 godziny) niż jakbym usiadła w środę i siedziała 4 godziny.

osobiście mam dwa sposoby na naukę :) jeden to taki ze drukuje sobie to, co mam do nauki i zakreślaczami sobie maluje informacje i dobrze zapamiętuje to wszystko, ponieważ jestem wzrokowcem :) Drugi sposób to przepisywanie ważnych informacji na inna kartkę i tak parę razy :D

Ja miałem spore problemy z zapamiętywaniem słówek z języków obcych. Teraz w pracy mamy sporo kursów. Jak dla mnie najskuteczniejsza metodą okazało się kojarzenie z innymi słówkami z rodzimego języka.

Tak takie kojarzenia z naszym rodowitym językiem jest bardzo fajno bo szybko to można zapamiętać..Jednak jeszcze bardzo dobrze powtarzać sobie te słówka cały czas i np 10 dziennie się nauczyć nowych a później jeszcze dodatkowo te co sobie spisaliśmy po prostu jakoś się uczymy w ten sposób, że akurat powtórki, powtórki i jeszcze raz powtórki.

Szybsza nauka to jest powtarzanie codziennie takich słówek właśnie angielskich co się wcześniej nauczyliśmy jak w moim przypadku akurat z serialu jakiegoś. : ) uważam, że bardzo dobrze jest obejrzeć sobie serial w języku angielskim na początku z napisami angielskimi a później już po prostu tak jakoś zapamiętywać te słówka co nie znaliśmy.

Ogólnie jeśli chodzi u mnie o naukę to po prostu właśnie ja bardzo lubię coś takiego, że po prostu wszystko sobie powtarzam i staram się być bardzo systematyczna : ) z tego właśnie względu mam swój taki zeszyt z notatkami i akurat po prostu no wiecie wszystkie te wazniejsze informację sobie podkreślam i tak je zapamiętuję najszybciej.

Powiem Wam,że warto jest kupować audiobooki. I to nie tylko do nauki języków ale ogólnie. Sama kupuję sobie jak i dzieciom NIektórzy ludzie to słuchowcy i dzięki temu nauka o wiele szybciej wchodzi do głowy.

Przetestujcie sobie ;)

Sama dodam,że warto jest zamawiać w księgarniach internetowych ponieważ ceny audiobooków są o wiele tańsze niż normalnie. Odsyłam do jednego z miejsc:
https://www.inbook.pl

Można tam kupić poszczególne już od 10 zł...

Audio booki no jak tak bardzo mocno polecasz to ja się w sumie nad tym zastanowię bo akurat to może być całkiem taki fajny i ciekawy pomysł : ) jeśli o mnie chodzi to tak się sprawa właśnie ma, że ja się uczę wykorzystując wszystkie takie zakreślacze a także na youtube z różnych tutoriali szczególnie mi się przydawały z matematyki jak miałam statystykę.