Samoopalacz czy solarium?
 

Co lepsze? Podajcie argumenty za i przeciw samoopalaczom i solariom.

Ani jedno, ani drugie w moim przypadku. No chyba, że solarium natryskowe, chociaż to dość droga przyjemność. Po jednym zabiegu opalenizna utrzymuje się 5-6 dni. Opalałam się tak przed własnym ślubem i polecam. Mam bardzo jasną cerę, więc dla mnie to było idealne rozwiązanie:)

Solarium szkodzi!!! Tylko samoopalacz albo balsam brązujący: tanie, efekt podobny, stosujesz kiedy chcesz we wlasnym domu i nie grozi rakiem skóry.

Ale to smarowanie. I może wyjść nierówno. I jednak zmywa się.

Po balsamach wychodzi dość równo, ale smarować rzeczywiście trzeba systematycznie.

Zdecydowanie solarium, ale krótkie seanse. Widziałam osoby poparzone dłuższym opalaniem na solarium i...Lepiej ostrożnie.

też myślę, ze jesli juz wybierać to solarium

samoopolacze
 

solarium przede wszystkim niezdrowe dla skóry, szkoda skóry i pieniedzy, juz lepeij zainwestowac w dobry samoopolacz albo balsam brazujący, tu mozesz sobie poczytac o za i przeciw: http://www.bhclub.pl/Artykuly/Uroda/Samoopalacze pozdrawiam!

Najlepiej się nie opalać, a jak się chce ładnie wyglądać na jakąś okazję, to solarium natryskowe jest rewelacyjne. Nie wiem tylko czy w Polsce jest jakieś porządne i godne zaufania.

solarium:
+ wyrównany i ładny kolor skóry, lepsze samopoczucie zimą, witamina D :)
- ryzyko raka, szybsze starzenie się skóry (nawet sobie nie zdajcie sprawy o ile szybsze), suchość skóry, możliwość uzależnienia, jeden raz za dużo i zamiast dobrze wyglądamy tandetnie