Skrzydłokwiat a warunki świetlne w mieszkaniu
Wiele osób zastanawia się, czy skrzydłokwiat poradzi sobie w ciemniejszym mieszkaniu, na przykład z oknami od północy. Sporo zależy od konkretnego stanowiska, ale ogólnie skrzydłokwiat uchodzi za roślinę tolerującą półcień, a nawet cień – byle nie był to mrok z dala od okna. W słabszym świetle może mniej kwitnąć, ale za to rozwijać intensywnie zielone liście i dalej wyglądać efektownie. Przy mocnym słońcu z kolei liście mogą się przypalać, więc parapet południowy bez żadnej zasłony to niekoniecznie najlepszy pomysł. Ciekawi mnie, jak u Was się sprawdza – lepiej rośnie w głębi pokoju, czy jednak bliżej okna i firanki?
|