Zależy od mojego nastroju i pokładów energii. Czasem mam ochotę uprawiać sport przez całe dni, a czasem mam ochotę przeleżeć całe tygodnie na kanapie, żeby zregenerować siły. Powiedzmy, że preferuję 50/50, żeby się nie zasiedzieć, ale też nie przedobrzyć z aktywnością fizyczną. Lubię próbować nowych dyscyplin czy rodzajów aktywności i jeszcze wiele mam w planach, np. jazda quadem albo wspinaczka górska.
|