Bardzo dobrze, że pytasz, bo to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Sam zacząłem przygodę z copy tradingiem jakiś rok temu â nie z powodu lenistwa, tylko dlatego, że nie miałem aż tyle czasu na samodzielne analizowanie wykresów. Początki były dość emocjonujące, ale też stresujące, bo jednak oddajesz część kontroli nad pieniędzmi komuś obcemu. Z mojej perspektywy najważniejsze jest to, żeby dokładnie sprawdzić, kogo kopiujesz. Nie sugerować się tylko wynikiem za ostatni miesiąc, ale spojrzeć szerzej â jak trader radził sobie w okresach spadków, jak długo utrzymuje strategię i czy jego ryzyko nie jest zbyt wysokie. U mnie najlepiej sprawdziło się śledzenie kilku profili jednocześnie i porównywanie ich podejścia. Jeśli chcesz mieć trochę jaśniejszy obraz, gdzie zacząć i na co patrzeć, polecam zajrzeć na
Copy Trading Ranking â tam masz zestawienie różnych traderów, ich wyników, strategii i stylów inwestycyjnych. Co ważne, nie tylko liczby, ale też konkretne wnioski i komentarze, które mogą dać Ci szerszy kontekst. Ja dzięki tej stronie uniknąłem kilku potencjalnie kosztownych decyzji.