Czytałam właśnie artykuł na
https://www.tygodnikzamojski.pl/arty...elek-hdpe.html o standaryzacji gwintów w butelkach farmaceutycznych i zastanawiam się, czy to samo dotyczy butelek do kosmetyków. Czy stosujecie w swoich produktach standardowe gwinty typu 28/410 i 32/400, które ułatwiają automatyczne zakręcanie i testowanie szczelności? Moja mała firma kosmetyczna właśnie inwestuje w półautomatyczną linię produkcyjną i potrzebuję porady.