Ja uważam, że każdy jeździ tym, na co go stać. Taka prawda. Ja mam samochód nie pierwszej młodości jednak cieszę się, że nie muszę jeździć komunikacją miejską. Od czasu do czasu coś ulega awarii to fakt, jednak są to drobne rzeczy. Ostatnio sam przyczyniłem się do jednej z nich. Wjechałem do kałuży i uszkodziłem oponę. Na szczęscie tutaj
https://wulkanizator.com.pl/ znalazłem wulkanizację mobilną, która podjechała i na miejscu uporała się z usterką.