To ile on straci, to ma napisane w umowie, którą zawarł. To są fundusze inwestycyjne. Najlepiej to sobie wykupić jakieś tanie ubezpieczenie. Mój tata ma takie w PZU. Kosztuje 50 złoty miesięcznie. TO jest w razie nieszczęśliwego wypadku i od kilku innych rzeczy. Tanie i opłacalne.
|