Dostałam od ubezpieczyciela pismo z wyliczeniem odszkodowania za wypadek. Gość we mnie wjechał, auto mam do kasacji. Rzeczoznawca z ich firmy przysłany stwierdził,że wrak max wart 3 tys. ale więcej niż 2 i tak nie dostanę :/ Auto warte ok. 14 000. Oni wyliczyli jego wartość na 11400, że wrak warty niby 5400 i chcą dać tylko 6 tys!!! Czy odwołanie mogę napisać sama, czy musi to zrobić prawnik/adwokat??? Pominęli tam też kwestie zdrowotne: złamanie kręgosłupa, poronienie itd. Szukacjąc w internecie natrafiłam na kancelarię
http://sprzedamszkode.pl/o-firmie/ zastanawiam się czy to skuteczni prawnicy, może ktoś z forum korzystał z ich usług?