Ja na chrzest początkowo chciałam dać kasę i mieć z głowy, ale wpadłam na pomysł kupna fotelika, bo jednak coś praktycznego zawsze się przyda dziecku. Szukałam po sklepach stacjonarnych, chciałam coś takiego znaleźć
Maxi Cosi Tobi, ale nigdzie nie ma fotelików w tym stylu, a przez internet trochę się boje zamawiać.