Lekarz mojego dziadka poradził mu, żeby mierzył sobie ciśnienie. W jego przypadku nie jest to jednak proste, bo mieszka sam, babci już nie ma. Dlatego klasyczny aparat zakładany na nadgarstek nie ma tutaj racji bytu, bo bez drugiej osoby sobie nie poradzi. A ja też nie mogę niestety być u niego codziennie. Czytałem o czymś takim, jak
ciśnieniomierz naramienny, podobno nawet starsza osoba może sobie zmierzyć ciśnienie sama. Korzystał ktoś? Warto?