Wyświetl Pojedyńczy Post
  #5  
Stary 08-10-2016, 15:56
kamyk's Avatar
kamyk Mężczyzna kamyk is offline
Junior Member
 
Zarejestrowany: Sep 2016
Posty: 10
Domyślnie

Wyjazd na zagraniczny kurs to opcja dla bogatych. Na taki sam kurs można się zapisać w zwykłej szkole językowej. One też są drogie. Nigdy nie miałam lekcji prywatnych, tylko te w szkole w liceum i gimnazjum. Później zwykłe lektoraty na uczelni i dużo, dużo nauki samodzielnej. Czytanie książek, oglądanie ciekawych filmów i programów, słuchanie radia. Bez tego nie można się niczego nauczyć, nawet jak się zapłaci duże pieniądze. Nauka samodzielna to pierwsza sprawa. Wyjeżdżałam tez na praktyki i wolontariat zagraniczny, gdzie w praktyce już mogłam wykorzystać znajomość języka. Ważne jest, żeby mieć motywację. Wielu ludzi uczy się do egzaminów, to smutne, bo są znacznie ważniejsze powody, żeby uczyć się tego pięknego języka. Dla mnie to było spełnienie marzeń, chciałam podróżować samodzielnie, poznawać ludzi z całego świata i w przyszłości studiować zagranicą. Jeżeli ma się jasna motywację wtedy nie ma czegoś w stylu nie chce mi się. Każdego dnia, w każdej wolnej chwili robię coś po angielsku. Nie dzielę metod na kategorie. Po prostu muszę się nauczyć i tyle. Żadnego wkuwania bez sensu. Wierzę tylko w efektywną naukę
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzy*deł, ale naj*ważniej*sze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć
Odpowiedź z Cytowaniem