Siłownia nie jest dla każdego i taka jest prawda. Ja np nie mogłam się kompletnie przyzwyczaić do regularnych treningów 3-4 razy w tygodniu. Ta duża ilość ludzi bardzo mnie rozpraszała, kontakt z trenerem też był ograniczony. i dla mnie takim idealnym rozwiązaniem okazał się trening EMS. Teraz raz w tyg jezdze do Victory Body ( w Wesołej w Warszawie) i tam pod okiem Agnieszki robię trening. Genialna sprawa i dużo bardziej kameralna atmosfera, która mi mega odpowiada.
|