Jeśli dzień jest taki deszczowy i wietrzny jak dzisiaj to lubię sobie po pracy wziąć taką ciepłą kąpiel z książka. Zwłaszcza korzystam z takich uroków, jak mąż jest w pracy i nie dobija mi się do łazienki. Czasami wychodzę z mężem lub koleżankami do kina albo na jakąś kolacje. Zdarza mi się po pracy wybrać wieczorkiem do rodziców i tam trochę posiedzieć. A innym razem, jak kompletnie nie mam ochoty na nic innego to nadrabiam nowości serialowe albo filmowe.
|