A tacy istnieją? Jeśli już patrzeć pod takim kontem, że: przynosi wypłatę, czasami coś sprzątnie i ugotuje, wrzuci do prali i czasami wywiesi, nie przychodzi pijany do domu to faktycznie mój jest prawie idealny.
Prawie bo chciałabym aby lepiej o siebie zadbał i bardziej reprezentatywny. Od dawna chce żeby zajął się nim
stomatolog ale on jest zwykłym tchórzem. I tak o to mit idealnego mężczyzny w moich oczach nie istnieje.